Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Magda70 19:42, 09 gru 2012


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ziemniaczki ze skwarkami...miodzio
Jako dziecko nie znałam tego ale będąc z eMem ok 13 lat temu u jego rodziny w okolicach Lubartowa jadłam je pierwszy raz własnie z barszczem czerwonym....
Teraz zajadają się nimi moje dzieci...pyyychotka.
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
vita 20:33, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
No właśnie, a gusiarz smieje się, że to skwarrrki
Jak będziesz znów w stronach rodzinnych M, daj znać.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
gusiarz 20:42, 09 gru 2012


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Ja wcale się nie śmieję - ja uwielbiam - do kwadratu. Barszczyk ukraiński z ziemniaczkami - najpyszniejsze w świecie plu skwareczki. A babcia eMa to wspaniałe pierogi ruskie robiła. No niebo w gębie. Ona to na oko wszystkie składniki dodawała. I pyszne jak nie wiem co. Z cebulką smażoną i na wierzchu z śmietaną kwaśną. Naprawdę lubię - pychotka
____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"
Magda70 20:42, 09 gru 2012


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
aaa Ty z Lublina...doczytałam teraz
Jak będę się wybierać dam znac
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
barbara_kraj... 21:59, 09 gru 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
vita napisał(a)
(...)
Z dyptamem to każdy miał nieprzyjemne doznania...bardzo nieprzyjemne, chociaż zapach liści ma obłędny. (...)
Agnieszko na pierwszej fotce jest dyptam jesionolistny. Pieczołowicie selekcjonowany spośród siewek.
Udało się kilkanaście odsadzić, czekam aż się rozrosną, to dopiero będzie widok!

Mój dyptam to na razie niewielka, choć dwuletnia kępka a już dał mi się we znaki, nieopatrznie poparzyłam sobie dłonie!!!
Jakoś słabo mi rośnie. W tym roku trochę lepiej zakwitł. Zostawiłam nasiona do dojrzenia i rozsiałam wokół rośliny. Jesli doczekam siewek, to jak rozpoznam, które są te lepsze? Czy chodzi o te silniejsze i dorodniejsze?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
akanta 22:06, 09 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
vita napisał(a)
Aniu, a to mi pytanie zadałaś! Czy tęsknię za tym, co uległo zmianom w ogrodzie?
Chyba nie, chociaż trwają na zdjęciach i przywołują miłe wspomnienia. Sporo się w ogrodzie napracowałam, przez lata usuwałam szpalery mirabelek rosnące wokół całej działki. Do dziś wspominam te zdradliwe kolce! Jeszcze kilka lat i pewnie uda mi się wyprowadzić ogród na prostą. Czyli zero karczowania i zero przesadzania rozrosniętych już roślin.
Kwaśnicę znam, a jakże.
.

Nie myślałam o takich większych przedsięwzięciach a raczej przerabianiu rabat .Może dlatego,że ja jedną całkowicie zmieniłam tak spontanicznie pozbywając się wielu bylin a teraz jak patrzę na stare zdjęcia to nie jestem przekonana o tym, że dobrze postąpiłam.I nie wiem czy to tylko sentyment z wieloletniego przyzwyczajenia czy faktycznie była lepsza.Teraz trudno ale żeby się z tą myślą pogodzić zamierzam wrzucić kilka bylin ze wspomnień.Ja myślę jednak,że mnie to dożywocie czeka z tym uzupełnianiem ogrodu w/g pierwotnego zamierzenia nie kilka lat.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
vita 22:07, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
Basiu, ja chciałam wybrać spośród siewek te kwitnące na biało. Łatwo je odróżnić po wybarwieniu pędów na dole.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
barbara_kraj... 22:10, 09 gru 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
A jakie to wybarwienie?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
vita 22:14, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
akanta napisał(a)

Nie myślałam o takich większych przedsięwzięciach a raczej przerabianiu rabat .Może dlatego,że ja jedną całkowicie zmieniłam tak spontanicznie pozbywając się wielu bylin a teraz jak patrzę na stare zdjęcia to nie jestem przekonana o tym, że dobrze postąpiłam.I nie wiem czy to tylko sentyment z wieloletniego przyzwyczajenia czy faktycznie była lepsza.Teraz trudno ale żeby się z tą myślą pogodzić zamierzam wrzucić kilka bylin ze wspomnień.Ja myślę jednak,że mnie to dożywocie czeka z tym uzupełnianiem ogrodu w/g pierwotnego zamierzenia nie kilka lat.


W tym sensie, Aniu, to dożywocie mamy jak w banku! Nauczyłam się już nie pozbywać całkowicie roślin.
Jak mi nie pasują, to albo na przechowanie, albo na rozsadnik, wyjątkiem są róże.
Poza tym, na rabatach bylinowych to trzeba ciągle coś zmieniać. Dzielić, grupować, sadzić według wielkości. Bylinowe rabaty są bardzo trudne i niełatwo je posadzić od razu idealnie
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 22:17, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
barbara_krajewska napisał(a)
A jakie to wybarwienie?


Kwitnące na różowo mają taką podbarwioną smugę na dole pędu, biało kwitnące nie. Jak stoją obok siebie to łatwo to odróżnić.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies