Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku...

Milka 13:21, 08 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Wiktorio, ten taras i wszystko wokół niego, zachwyca mnie i zaprasza do relaksu...jest tak tajemniczo
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Mala_Mi 14:59, 08 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Grill przy tarasie moje marzenie na przyszłość... twój mi się bardzo podoba Pokaż kiedy z bliższej odległości
Ja jak ty nie mogę zrezygnować z zupy szczawiowej.. jedna z moich ulubionych, bo ogólnie za zupami nie przepadam. Dlatego też mam w ogrodzie szczaw, tylko ja go siekam i robię do słoiczków.. taki jest dla mnie smaczniejszy niż świeży.....
Rabarbaru nie pędzę, ale jako dziecko zawsze lubiłam jeść łodygi rabarbaru obrane, zanurzone w cukiernicy ....... teraz mam rabarbar do tych samych celów Tylko staram się mniej cukru zużywać...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Dasia 15:46, 08 gru 2012


Dołączył: 05 wrz 2011
Posty: 1004
Rabarbar, gril - widzę, że tu na chwilę można o zimie zapomnieć
A przy okazji mam pytanie dotyczące grila - często go używacie? Zastanawiam się nad taką lokalizacją bliską domu, dym się do domu nie wciska?
____________________
Biały domek pod lasem
Urszulla 15:48, 08 gru 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
To zdjęcie tarasowe i mnie zachwyca
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
nieszka 16:51, 08 gru 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
To o tej wierzbie przy tarasie kiedyś pisałaś że już jej nie ma?
Wygląda mi na "płaczącą" czyi taką jak ja mam u siebie i zastanawiam się czy coś mi będzie pod nią chciało rosnąć. Bo jak się przymierzałam do sadzenia pod nią to korzenie dosyć płytko były...
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
beta 18:12, 08 gru 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
zdjęcie tarasowe piękne skłania do refleksji i przywołuje miłe wspomnienia

grill też mi wpadł w oko

____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Mala_Mi 11:20, 09 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Widzę, że buszujesz po wątkach wiec zajrzałam..co ciekawego, ale widzę, ze najpierw wędrujesz
Pozdrawiam i na razie uciekam z forum....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
vita 12:17, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
Hej, Aniu
Pobuszowałam, odwiedziłam parę miejsc, staram się nie robić zaległości, a mam jeszcze kilka.


irena_milek napisał(a)
Wiktorio, ten taras i wszystko wokół niego, zachwyca mnie i zaprasza do relaksu...jest tak tajemniczo


Brakuje mi tej tajemniczości, bo trochę jednak przy tarasie się zmieniło. Zastanawiam się, czy nastąpi kiedyś taki czas, że ze zmianami skończę? Tymi najistotniejszymi zmianami?

Dasiu, grill nie jest w najbliższym sąsiedztwie domu, od tarasu oddziela go jeszcze pergola, tak, że problemu z dymem nie ma żadnego. Przyznaję, że częściej służy jako nisza dla rzeźb, niż jako ruszt.

Agnieszko, to była wierzba płacząca, sporo z nią przeszłam. Była ogromna, korzeniami wybrzuszała mi już kostki przy tarasie, zrzucała mnóstwo liści (codziennie trzeba było zamieść) no i chorowała (najgorszy był chyba pienik, były lata, że ,plucie' było intensywne i niezbyt przyjemne).
Z ulgą przyjęłam rozłupanie jej w końcu, przez gwałtowną, letnią nawałnicę. Chociaż huk i moment zobaczenia pobojowiska był szokujący! Teraz jest bezproblemowo, ale...pusto staszliwie.
Pod wierzbą niewiele się utrzyma. U mnie jedynie bluszcz i barwinek dawały radę.
Kępy pierwiosnków musiałam już często podlewać.

Ula, Beta, dzięki za wizytę

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 12:23, 09 gru 2012


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4587
asc napisał(a)
Grill przy tarasie moje marzenie na przyszłość... twój mi się bardzo podoba Pokaż kiedy z bliższej odległości
Ja jak ty nie mogę zrezygnować z zupy szczawiowej.. jedna z moich ulubionych, bo ogólnie za zupami nie przepadam. Dlatego też mam w ogrodzie szczaw, tylko ja go siekam i robię do słoiczków.. taki jest dla mnie smaczniejszy niż świeży.....
Rabarbaru nie pędzę, ale jako dziecko zawsze lubiłam jeść łodygi rabarbaru obrane, zanurzone w cukiernicy ....... teraz mam rabarbar do tych samych celów Tylko staram się mniej cukru zużywać...


Aniu, chyba lepiej zaiwestować w porządnej klasy przenośny grill, niż kombinować z nim na stałe.
Mój grill był zaaranżowany na szybko, przy okazji wznoszenia muru działowego, czymś chciałam rozbić nudną ścianę. Trochę teraz żałuję. A rabarbar zanurzany w cukiernicy? Gdzie te czasy???
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Madzenka 12:50, 09 gru 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
VIta ale narobiłaś mi ochoty zupą szczawiową i ciastem z rabarbarem....
Ogród z wierzbą i bez zachwyca! Ale nie dziwię się, że jesteś szczęśliwa, że wierzby nie ma. Wierzby są i owszem piekne nad stawem lub rzeką ale w ogrodzie jej ekspansywność jest nie do opanowania...
I zgadzam się w 100% że lepszy jest grill przenośny.
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies