agniecha973 napisał(a)

Ja do tej pory potrafię orzeszka bukowego wszamać, ale nie widuję takich ładnych osłonek. Może za mało głowę zadzieram.

Ten się rzucał w oczy ale tylko przez kilka dni. Teraz już zbrzydł w deszczu.

Dzisiaj pada. Klasyczna jesienna pogoda



Krople na gałązkach i krople na poręczach:

A to amator śmieciowego jedzenia. Publikujemy go zamazanego, żeby nas nie zaskażył i nie popieramy jego wyborów kulinarnych. To były chipsy.

ewalm napisał(a)

Nie wiem, Debro, może mi sie kiedys też zmieni. Jesień mi się dobrze kojarzy i raczej z oczekiwaniem niż przemijaniem.
Do działki w km to właściwie nie wiem jak daleko. Niby nie bardzo daleko, zwłaszcza że teraz zmiany komunikacyjne poprawiły dojazd, ale w tygodniu cieżko tam wpaść. Za dużo obowiązków.
A czemu trudne rozwiązanie?

Ewo, tak jak już napisałam, każdy odbiera inaczej

A rozwiązanie trudne, bo oczekiwania dorastających dzieci są inne i zycie poza ruchliwym miastem jest dla nich zwykle nie do przyjęcia. Spotkania, koledzy, imprezy, kino, etc....
Dochodzą zajęcia pozalekcyjne, często trwające do wieczora, rodzice stają się taksówkarzami dowożącymi swoje zieci na kółka, spotkania, zajęcia...

witaj - przeglądałem ....swój watek
i znalazłem Twój wpis
oj dawno się nie odzywaliśmy - trzeba to naprawić - co o tym myślisz?

ja lubię każdą porę roku - każda jest inna , każda ma swoje prawa - każda daje inne doznania i inne radości
ja co prawda mam bardzo młody ogród , ale bardzo ale to bardzo dużą sprawia mi przyjemność jego budowanie i obserwowanie jak się rozrasta i rozwija
jak wszystko co się tworzy ma jakiś styl - chociaż fachowcy pewnie znajdą tu brak konsekwencji czy powtarzania gatunków ....ale on jest nasz ! i my go budujemy
muszę się przyznać że przez niego zaniedbałem wiele ze swoich pasji
czasem żałuję , ale tylko do momentu jak do niego nie wejdę

też tak macie?

dla wszystkich lubiących Jesień - jesienny kosz :

Pewnie bym tak miała mając ogród przy domu, ale na razie go nie ma. Co do ograniczania pasji, to Ty masz dorosłe dzieci, ale jak się ma niedorosłe to jednak one ograniczają jeszcze bardziej niż posiadanie ogrodu. No, ale coś za coś.

Ja właściwie też lubię wszystkie pory roku ale nie wszystkie tak samo bardzo.

Piękne grzyby. Dziekuję bardzo Podobno za płotem naszego przyszłego ogrodu są "grzybowe" miejsca, wiem to od sąsiada. Przyszłego sąsiada w zasadzie.

kropelki wyeksponowane tak, że łatwo poczuć wrażenie zapachu, mokrości deszczu, bardzo lubię Twoje zdjęcia...

Ja też lubię Twoje zdjęcia. Nieodmiennie mnie zadziwia , że kliknięcie migawki może jednak coś o autorze powiedzieć. To samo mają zdjecia Weroniki. No po prostu różnią sie od innych, a to już wiele I bardzo się cieszę, że wpadasz do siebie czasem bo to już jedno z ostatnich miejsc, jakie odwiedzam i chętnie odwiedzałabym nadal