O, Aga, Monika, dzień dobry, jak Was miło zobaczyć (oczami duszy). Wiem, że mnie rozumiecie, bo w Polsce jeszcze mniej wiosennie niż tutaj.
Mam dla Was ogrodniczkę:

Danusia podobną planuje Ma już stelaż z siatki.

Gosiniak napisał(a)

Wszystko czeka na tę dawkę słońca, rośliny wykiełkowały i czekają....a my z nimi.
Jak patrzę na prognozy to ręce opadają, zima i zima, słońca nie było u mnie już do dawna.
Ciągle deszcz albo śnieg szaro albo biało dwa kolory na przemian...
Jeszcze trochę musimy poczekać....
A jaka to będzie radość....
Pozdrawiam

Gosiu, ja też zajrzałam do prognoz i właśnie mi opadły. Wczoraj tak się ucieszyliśmy, a tu figa.
Ale nic to, trzeba czekać. Masz rację - to będzie radość
ja też pozdrawiam serdecznie

agniecha973 napisał(a)

Danusia podobną planuje Ma już stelaż z siatki.

Tak, wiem, widziałam kiedyś. To było w wątku Danusi? Wydaje mi się, że ta jest bez stelaża, no i ona jest tujowa a nie bukszpanowa. Cały ogródek jest z resztą pełen strzyżonych roślin włącznie ze spiralką z bukszpanu.

Ostatnimi dniami pokazywała u siebie stelaż.

Ostatnimi? Jakiś czas nie zaglądałam, to może pojdę popatrzeć. A byłam własnie u Bogdzi - ja Cię Aga za tę dociekliwośś w sprawie gęsi naprawdę podziwiam. Jeśli one myślą, że coś przed Tobą ukryją (na przykład dokąd lecą), to się mylą

Edit: obejrzałam, danusiowa ogrodniczka bardzo fajna. Nawet bez bukszpanu. I znacznie bardziej skomplikowana niż ta u mojego sąsiada.

Wiesz, to jest tak: wszyscy mówią, że na zachód lecą. U mnie lecą tam, gdzie słońce wstaje i co? Jak mam nie sprawdzić, jak u mnie jest inaczej? Zastanawiam się czy ze mną wszystko OK i szukam potwierdzenia, że jednak OK. Chyba stąd ta dociekliwość.

Agnieszka na naukowca sie nadaje bo wszystko musi sprawdzic, a najlepiej jakby przy lekach pracowała albo chociaz przy sztucznych nawozach, wtedy i GMO by nie wprowadzili.

Nooo... a ona się tak marnuje z tymi uczniami

Oooo! Obgadują mnie! Nie ładnie, nie ładnie!
(Nie dam się sprowokować nic nie powiem więcej )