Bogusiu odpozdrawiam też
Ania - "magazyn starego dobra" - oj dobrze to znam

Odwrócony trawnik siem... nie odwraca... kurcze no jakoś tak sam niestety nie kce...
Dzisiaj po dlugiej przerwie przepracowałam prawie 4 godziny w ogrodzie - ale fajnie... Likwidowałam rabatę z jednorocznymi i robiłam miejsce na ostróżki, jeżówki...
Wywaliłam oba wiciokrzewy... ależ to miało korzeńska, wywaliłam pięciornika - beznadziejnie zeschnięty od środka, wykopałam lilie - bo mi nie pasowały miejsca w których były posadzone... no i przyznam że nie wiem co z tymi liliami teraz zrobić. Na razie włożyłam je do kosza i do garażu...
Do tego co wy robicie to ja ledwo, ledwo ale i tak jestem "szczęślwie zmęczona"

Pozdrówki