Zbyszka, ja intuicyjnie tez pomocnikami kwiaty niektórym zurawkom, tym co od dawna już kwity i miałam wrażenie, ze gorzej wyglądają. Nic im się nie stało.
A ja pozazdroscilam Ci widoków "z okna" i wyruszylam w góry, buszuje po Zakopanem i czekam na lepsza pogodę bo bardzo chciałam zawieźć dzieci na Kasprowy a na razie udało się na Gubalowke. Szkoda, ze do Podkarpacia daleko

ale może w kolejne wakacje.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj
Malwesowy ogródek
a dla wytrwałych historia powstawania:
Projekt i tworzenie