Coś pewnie pomieszałem Przecież ona w Polsce też rośnie...

Pęcherznica dla Iwonki: pierwsza fotka robione w czerwcu.







Dzisiaj Iwonko jest wysokości tuj i na szerokość też się rozeszła.Wsadzone są trzy krzaczki, oczywiście za gęsto.

Loosiuu napisał(a)

A ta trawa czasem nie jednoroczna?

Ja tnę co roku przed ruszeniem soków praktycznie wszystko, bo tak mi pasuje czasowo. Chociaż w tym roku dużo krzewów zostawiłem, żeby wyższe porosły i to chyba był błąd. Już widzę tą ilość siewek

Same się rozsieją po kwitnieniu?

Żółte bardzo intensywnie, setki sztuk. W trzecim roku już są ładne krzewy, ale ja wyrzucam wszystko, bo za dużo tego! Czerwona mi się wysiała może trzema siewkami?

W to mi graj Może u mnie się wysieją. Na razie mnie wszystko cieszy co rośnie

A masz doświadczenie z berberysami? Zmarnowałam dwie Marie i trzy Erekty, te czerwone (takie popularne chyba atropurpurea)jakoś ciągną. Jestem pewna, że to z powodu ziemi - słaba, piach czarny, nie postarałam się, uznałąm, że berberys na wszystkim urośnie. Straciły liście, albo mają kropki czarne

Mam też trzy Red Torch, te mają ziemię super i w półcieniu - radzą sobie rewelacyjnie.

U mnie berberysy nie chcą rosnąć. Nie upieram się i nie kupuję kolejnych. Mam raczej ciężką suchą glebę. Zauważyłem, że wolą przepuszczalną, luźną, nawet trochę piaszczystą. Nie znoszą przelania. Żółte mogą się przypalać na ostrym słońcu.

Muszę przeanalizować.

Viola napisał(a)

Pęcherznica dla Iwonki: pierwsza fotka robione w czerwcu.







Dzisiaj Iwonko jest wysokości tuj i na szerokość też się rozeszła.Wsadzone są trzy krzaczki, oczywiście za gęsto.

Violu, dziękuję za fotki. Ładnie wygląda, ale ja chyba dla koloru gdzieś jeden krzaczek wcisnę, bo na żywopłot nie ma już miejsca, a tam, gdzie chciałam, chyba wolę róże

Witaj, wtrącę się do dyskusji hehe. U babci rośnie dosłownie jeden berberys w odmianie rzekomo Red Carpet. Ale śmiesznie na kolorowo się przebarwia. Ogólnie w pierwszym roku po posadzeniu rósł wolno, teraz jakby ruszył. Gleba typowo piaszczysta.

Pozdrawiam Violu, ściana powoli się zasłania, będzie super. Pozdrawiam