Aleś piękny wianek poczyniła! Mój krwawnik dzisiaj wycięłam do imentu, bo rósł w poziomie, odkąd go pierwsze deszcze położyły. Jak dalej będzie rósł taki potwór, dostanie eksmisję! Pozdrawiam!
Wczoraj w szkółce znowu widziałam ciemnoczerwony krwawnik i o Tobie pomyślałam Wianek śliczny poczyniłaś U mnie przez wakacje też same wydatki, bo ciągle dokupuję nowe roślinki Ale nie wydaję na benzynę do pracy i z powrotem
I u nas trafiają się ciekawe imiona Patrycjusz i Roland już kilka razy...ostatnio na topie jest Enrico ...ale Roch to bardzo ładne imię
I wiem o co Ci chodzi z tym krwawnikiem, ja bym spróbowała z krwawnikiem ale mimo to zaryzykowałabym jeszcze do tego czerwone jeżówki, może grubszy
żwirek(znaczy się piasek o grubszej fakturze, niewielka ilość wokół rośliny?), bo wiesz kończy krwawnik, a jeżówka zaczyna....u mnie jeżówki pożarte w ubiegłym roku, w tym dają radę
Kosiarka jednak elektryczna? Ja się skłaniałam ku ręcznej w stylu angielskim. Trawnik planuje poniżej 100m2 i wydawało mi się że to nie jest dużo. Boję się tego kabla bo ja do spalinowych jestem przyzwyczajona.
Z przydasiów się uśmiałam bo u nas też funkcjonują, ale jako prezenty na szybko.