Noo tak, przed imprezką , w trakcie imprezki i po imprezie


szkoda jak zwykle, że już musieli jechać...szkoda , bo chciałoby siė wiėcej..a te..4 godzinki minėły jak z bicza strzelił


naładowałam akumulatorki, uśmiałam się jak dzika i już marzę o kolejnym spotkaniu

Dziękujė Ewci z Gdańska z Emusiem i Cioci Gosi z Emusiem , Beatce z Miniformatu i Łukaszowi

za super spotkanie i cudne prezenty
Od Ewci i Gosi dostałam maszkety i wymarzonego krwawnika
miał być dopasowany do red barona..i jest

nawet można sprawdzić


tu ...
w tzw międzyczasie ,kiedy miałam Łukasza tylko dla siebie


...wymyślił tam coś zupełnie innego i teraz babo myśl



Krwawnik wygląda cudńie stojąc pod wiciokrzewem..sami zobaczcie


i już nie wiem gdzie go wcisnę


tu czy tam

Od Łukasza otrzymałam tajemnicze zawiniątko

cudownie opakowane..płaskie..myślałam...że to może..jakaś poszewka na poduszkę...nooo ..sama nie wiedziałam

ale zamieszanie było takie, że nawet mimo najszczerszych chęci nie zdołałam odpakować prezentu
Zrobiłam to dopiero po wyjściu Gości

jakież było moje zdziwienie kiedu przentem okazała się mata rozchodnikowa


byłam zachwycona takim prezentem Kindziowym i powiedziłam wtedy Łukaszowi ,że jest to mój prezent marzeń

no i mam
Dziękiiiiiii
A prezent Beatki ??


zeżarliśmy z taakim smakiem ,że mlaskanie rozlegało się chyba po całej okolicy



Beatka ma chyba jakiś tajny namiar na super ciacha

mniammmm


Dzięki Beatko

.. Nawet zdjęcia prezentu ni mom

____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji
CFS 2014 /
cz.I /
Ogród w sk.mikro cz.II
a obecnie
Mikro ogród-pączkowanie