No ale zdjęć żadnych miśków i tym podobnych nie ma, bo nie wiem co sadzić. Ale najwyższy czas zacząć działać. Nie wszędzie mogę jeszcze wejść, ale mogę zacząć nasadzenia na kwaśnej( znaczy się muszę dokupić siarkę), trójkątnej i cały bok od drogi. I od tej ostatniej chciałabym zacząć....
Czerwone kropki na rabacie trójkątnej to dęby czerwone, w trzecim narożniku (na żółto) miłorząb (jak przeżyje)
Ten rejon od strony domu...
A tu zdjęcie bardziej aktualne
Te brązowe patyki to drzewa liściaste. I tu pierwszy dylemat. Napewno będzie jarząb szwedzki i czy dać go 4szt czy każde inne drzewko?(jasno zielone kółka na szkicu poniżej) Będzie świerk Aurea Magnifica (tego jegomościa mam i muszę go gdzieś upchać i tu mi pasuje (żółta kropa). Po jego bokach dwa klony William Caldwell lub buki Dawyck Purple- choć bardziej skłaniam się ku pierwszej opcji. Język rabaty to trzy bardzo wąskie, kolumnowe iglaki (thuje Spiralis, jakieś cisy?...) zatopione w trawach. Plecy jarzębów to żywopłot z irgi błyszczącej ale poprzerywany iglastymi pomiędzy drzewami(zielone kropy). Tylko czy posadzić sosnę czarną (piękna i można uszczykiwać) czy np 3 Szmaragdy w trójkącie?
(kratka to 1m)
Ściana z cisów na tak długim odcinku nie wchodzi w rachubę głównie ze względów ekonomicznych. Niestety czasami trzeba zejść na ziemię i działać w miarę możliwości.
Wiem, że moje zamysły nie są "ogrodowiskowe", ale może pomożecie jakoś rozwiać dylematy i ogarnąć w całość.
____________________
Anka
Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams