____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Czytałam kilka razy, bo chciałam ze zrozumieniem i z wyobraźnią i o ile zrozumienie pojęć przyszło, to wyobraźni nie styknęło by ogarnąć cały Twój teren. Jak Ty to wszystko Dziewczyno ogarniasz planem zagospodarowania? Szkoda, że nawet nie mogę Ci pomóc, bo się nie znam i tylko przychodzę czasem Ci na wątku pośmiecić.
Piękny motyl.. Nigdy na żywo takiego nie widziałam. U mnie tylko te france białe, bo kapustę żrą się pałętają i brązowe (te uwielbiam).
Pozdrawiam.
To nie człek głupieje tylko ja, bo dalej mam problem z doborem roślin w logistycznym układzie
Z tego co obserwuję Chude i Oliwki to chyba one nie do takich zadań. Obawiam się, że przynajmniej na początku będą się chwiać na wietrze na wygwizdowie
Na fotach zapodanych w twoich inspiracjach są Robusty (che, che - doszperałam i doczytałam)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Beatko nie ogarniam, ale mam nadzieję, że pomału to będzie się zmieniać....
Iwonka proszę tak łopatologicznie o która Robustę chodzi.... Wyskoczyłam z tą Oliwką i Chudym bo na stronach ZSP piszą cis pospolity 'Fastigiata Robusta' polecana .... na półcieniste, osłonięte stanowiska w cieplejszych rejonach Polski".
Chyba, że tobie Iwonko chodzi o Taxus cuspidata 'Robusta'....
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Kurczę przyznam, że rozważam zamiast tych cisów 3 jarząbki Flanrock. Wtedy mogłabym im wcisnąć w nóżki jakąś cisową kuleczkę zatopioną w trawy.
Witaj Asiu. Tak szczerze mówiąc to chyba szkoda czasu....
Bożenko nawet nie wiesz jak się ucieszyłam z tych motyli. Mam nadzieję, że w przyszłym roku też się pokażą. O rh pisała mi Kasia, bardzo dziękuję za wielkie serducho. Mam do przesadzenia jeszcze jednego delikwenta z kwaśnej i mogę sadzić....
Wiesz Kasiu, już gubię się w tym wszystkim.
A natura dokłada zmartwień. Już w tamtym roku wstyd było pokazać "staw", a w tym to masakra. Poprostu została 3m dziura w ziemi. a takie miałam plany wobec niego.... I nie wiem zasypać- ale skąd wziąć tyle ziemi.... czekać aż natura się zlituje?... Płakać się chce....
W akcie desperacji zamówiłam hortensje, które zamierzam posadzić szpalerem między dębami, wzdłuż ścieżki.
No i w przyszłym tygodniu przyjdą mi owocowe, które zamówiłam....Idę szykować miejscówki....
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams