Wielkie dzięki, jutro postaram się wkleić. Nie chcę znowu pryskać chemia na grzyba - w zaszłym roku się wystraszyłam i popryskałam ale chemi nie znosze i chce zobaczyc jak sobie poradzi w tym roku. W tym miejscu gdzie rosnie nie ma suszy a wręcz przeciwnie - jest dość wilgotno i półcieniście tu widać na fotce( w tle po prawej przy płocie drewnianym)
Igły zrzuca zeszłoroczne i to doś obficie że właściwie dołem zostaja tylko nowe przyrosty. Nie są jednak przebarwione np. mozaikowato (jak przy osutce) tylko całe żółte, powstaje efek melanżowy, przypomina mi to tzw. szpakowate włosy

jutro postaram się zrobic fotki z bliska a póki co

czyli dzięki