Kasiu.
To co czytasz na ulotkach dołączonych do produktu to marketing, a to co jest napisane nad Twoim postem to prawda. Ludzie myślą, że jak za coś zapłacą to musi to być dobre i skuteczne. Ja jestem za stary wróbel żeby dać się nabierać na plewy. Po mnie reklamy, wszelkiego rodzaju promocje, przeceny i bajkowe opisy produktu spływają jak woda po kaczce. Wystarczy, że przeczytam z jakich składników dany produkt jest wytworzony i już mam na wstępie wyrobione o nim zdanie. W większości przypadków to co kupujemy w sklepach ogrodniczych mamy u siebie w ogrodzie lub pod ręką. Wystarczy tylko daną rzecz przetworzyć lub pozyskać we własnym zakresie.
Prawda jak to pięknie brzmi-,,Produkt zawiera dobroczynne bakterie kwasu mlekowego".
Cena 60 złoty.
Ja te same bakterie kwasu mlekowego w jeszcze większych ilościach mam w kiszonej kapuście, kiszonych ogórkach czy w zwykłym żytnim zakwasie na żur.
Cena 2 złote.
Inny przykład:
Zawiera nicienie pasożytnicze Steinernema kraussei zwalczające...i tu nazwa larwy owada.
Cena 340 złoty
Cena z kosmosu bo i pewnie nicienie z księżyca a przynajmniej z himalajskich szczytów.
Wręcz nieosiągalne dla zwykłego ogrodnika amatora.
Ja entomopatogenne nicienie i grzyby mam w skoncentrowanym wyciągu z kompostu (compost tea) ponieważ środowiskiem ich życia jest próchnica glebowa.
Cena o,12 gr
Żeby nie być gołosłownym zamieszczam link do krótkiego filmiku zrealizowanego pod mikroskopem w laboratorium Niagara College's ukazującego świat pożytecznych organizmów i mikroorganizmów glebowych zawarty w kropelce ANHK (aktywnie napowietrzona herbatka kompostowa) https://youtu.be/uw1C41Nr_d0
Odpowiadając Kasiu na Twoje pytanie potwierdzę, że raz kupiłem i zastosowałem E-my. Nie czekając na efekty tego środka po paru miesiącach zagościła u mnie w ogrodzie prawdziwa armia pożytecznych mikroorganizmów pozyskiwanych z własnego kompostu.
Witam nowe koleżanki w swoim wątku. W wątku w którym zapewne jeszcze nie raz zamieszczę ciekawy post z radami jak dbać i pielęgnować ogród metodami niekonwencjonalnymi.
Jak ustrzec się przed stosowaniem toksycznych środków chemicznych, a pomimo tego być właścicielem pięknego i zdrowego ogrodu.
Agdulo, właścicielko pięknego i dojrzałego ogrodu. Nie wiem która muza zamieszczona w wątku intryguje Cię najbardziej, dlatego dołączę dzisiaj coś wymownego co być może również przypadnie Ci do gustu. MODLITWA-TADEUSZ NALEPA
Hej
I spędziłam moja poranną kawkę u Ciebie
Pięknie, cudownie, dojrzale w ogrodzie - trawnik -POWALA!!!!!!!
chciałabym mój doprowadzić chociaż w połowie do takiego stanu, muszę się dokładniej wczytać co tam z nim takiego wyprawiasz i w tych obornikach się dokształcić hahahahahaha.
I czekam na foteczki jak Twój ogród wygląda w maju
Witam serdecznie,
Cieszę się, ze trafiłam na taki wątek, gdzie jest tak naturalnie, gdzie znajdę rady jak w naturalny sposób radzić sobie z różnymi problemami w ogrodzie. Będę gościem w twych progach. Pozdrawiam...
Waldku-ponawiqam moje pytanie do Ciebie. Co mam zrobić z ta pierońską koniczyną na moim trawniku? Rozrasta się coraz bardziej- skosić sie nie da, bo jest mała i musiałabym zostawic placki samej ziemi. Próbowałam ją wyrywać,ale jest bardzo drobna i korzonki sie urywają pozstając w ziemi. Chciałabym bardzo uniknąć chemii,ale czy to się uda?
Waldku- znalazłam gdzieś,że Mazan wspomniał o posypywaniu roslin bobowatych szybkodziałającym nawozem saletrznym- czy mógłbyś wytłumaczyć mi jak "krowie na granicy" -co to jest? W sprawach ogrodniczych dopiero zaczynam naukę i będę wdzięczna za pouczenie mnie
Poza tym co to tejemniczo dla mnie brzmiące ANHK?
Ale masz wiedzę - czytam i uczę się.
Jak przygotowujesz tą herbatkę kompostową? Rozumiem, że kompost + woda, ale w jakich proporcjach i woda zimna czy ciepła? Opryskiwać, czy podlewać?