Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszystkiego po trochu

Wszystkiego po trochu

basia3012 22:49, 26 maj 2025


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10428
mirkaka napisał(a)


Dziękuję Basiu

1. azalie wielkokwiatowe są różnej wysokości, pontyjska najwyższa, jakieś 2,8 m, pozostałe trochę niższe.
2. nie mam Klondyke, ona to NN
3. nawozami do rododendronów, na początku kwietnia i w czerwcu, po kwitnieniu. Ostatnie lata nawoziłam tylko wiosną. W tym roku nawiozłam w kwietniu tylko azofoską, nie stosuję dla nich ani obornika ani kompostu bo one mają ph zasadowe. Nie wygrabiam żadnych liści, co kilka lat podsypuję siarką pylistą, albo kwaśnym torfem, Jak były młode kwaśnym torfem i korą podsypywałam co roku wiosną, i pilnowałam nawożenia dwa razy do roku
4.sadziłam równo z gruntem a może i trochę poniżej, zależało mi żeby bryła korzeniowa nie wysychała za szybko, no i wyścielałam korą po posadzeniu
5. trudno powiedzieć, ja bym to zrobiła, ale ja się z nimi nie cackam, jak nie przeżyje to trudno Kiedyś jak je sadziłam to tak jak Ty martwiłam się każdym brązowym listkiem, też sama diagnozowałam im fytoftorozę, wycinałam podejrzane pędy, podlewałam p.grzybicznymi środkami, itp Myślę, i pisałam to już wielokrotnie, że u mnie najlepszy efekt dała szczepionka mikoryzy .

Ten rodek którego wywaliłaś jaką miał bryłę korzeniową, suchą czy wilgotną, rozrywałaś ją przed sadzeniem?

Dzięki Mirko za tyle informacji. Ten rodek, którego wywaliłam to nie pamiętam ale miał zbitą okrągłą bryłę i chyba wilgotną. Posadzę za jakiś czas w to miejsce azalię wielkokwiatową. Chyba one trochę mniej kłopotliwe.
Pozdrawiam.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Magara 22:56, 26 maj 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9352
mirkaka napisał(a)

Magara, posadź sobie rodki i azalie, będzie ich nadmiar

Mirka, mam rodki, sztuk trzy - do Twoich się nie umywają Kilka kwiatków na krzyż
Generalnie u mnie biedują, dlaczego - nie wiem. Posadzone w miejscach gdzie przez lata całe zalegała ściółka z sosnowych igieł. Od chyba 3 sezonów wiosną zasilane miksturą Bogdzi. Teraz były podlewane 3 razy wrotyczem z uwagi na opuchlaki.
Obstawiam, że problemem może być niedobór wody. Obiecałam sobie, że w tym roku zadbam o nie szczególnie - co niedzielę 20 litrów dla każdego
Zniechęcona rodkami - nie skusiłam się na azalie W tym roku przełom - kupiłam jedną bidulkę na przecenie - zobaczmy co będzie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gosialuk 08:48, 27 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5985
Pięknie, rodki dojrzałe jak w ogrodzie botanicznym. Tym przyciętym przy placyku fajny kształt nadałaś.
Feria kolorów jest, trochę się nie dziwię, że po dłuższym czasie przeszkadza. A z drugiej strony cieszymy się tymi barwami tak krótko.
Ja też dumałam nad azaliami, ale w końcu doszłam do wniosku, że sarny mi je zniszczą, bo bardzo lubią się ocierać o takie bezlistne gałęzie.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
sylwia_slomc... 12:22, 27 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
basia3012 napisał(a)

Dzięki Mirko za tyle informacji. Ten rodek, którego wywaliłam to nie pamiętam ale miał zbitą okrągłą bryłę i chyba wilgotną. Posadzę za jakiś czas w to miejsce azalię wielkokwiatową. Chyba one trochę mniej kłopotliwe.
Pozdrawiam.

Korzenie rodkom przy sadzeniu trzeba rozłożyć w miarę na płasko, nie zawsze się to udaje , ale nie można ich wyjąć z doniczki dać do ziemi bo się nie przyjmą, z wrzosami jest tak samo.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
TAR 14:19, 27 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11311
sylwia_slomczewska napisał(a)

Korzenie rodkom przy sadzeniu trzeba rozłożyć w miarę na płasko, nie zawsze się to udaje , ale nie można ich wyjąć z doniczki dać do ziemi bo się nie przyjmą, z wrzosami jest tak samo.


Z azaliami podobnie trzeba postepowac jak z rodkami, choc moim zdaniem sa jednak łatwiejsze w prowadzeniu. Toleruja po prostu czasowy brak wody.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Ewa777 14:43, 27 maj 2025


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19359
Mireczko, powtórzę po wszystkich, że azalie i rododendrony masz po prostu przepiękne. U mnie, tak jak u Joli, przetacznik też dopiero zaczyna kwitnąć.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
mirkaka 10:07, 28 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10441
Magara napisał(a)

Mirka, mam rodki, sztuk trzy - do Twoich się nie umywają Kilka kwiatków na krzyż
Generalnie u mnie biedują, dlaczego - nie wiem. Posadzone w miejscach gdzie przez lata całe zalegała ściółka z sosnowych igieł. Od chyba 3 sezonów wiosną zasilane miksturą Bogdzi. Teraz były podlewane 3 razy wrotyczem z uwagi na opuchlaki.
Obstawiam, że problemem może być niedobór wody. Obiecałam sobie, że w tym roku zadbam o nie szczególnie - co niedzielę 20 litrów dla każdego
Zniechęcona rodkami - nie skusiłam się na azalie W tym roku przełom - kupiłam jedną bidulkę na przecenie - zobaczmy co będzie


Jeśli bidulka to zadbaj i nią solidnie
Rodki może mają ziemię za mało kwaśną? Sama ściółka z igieł może nie wystarczyć,igły długo się rozkładają, zbadaj ph ziemi w którą je posadziłaś. Z zasilaniem uważaj, one wolą mniej niż więcej, nie znoszą zbyt dużego zasolenia
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 10:09, 28 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10441
Gosialuk napisał(a)
Pięknie, rodki dojrzałe jak w ogrodzie botanicznym. Tym przyciętym przy placyku fajny kształt nadałaś.
Feria kolorów jest, trochę się nie dziwię, że po dłuższym czasie przeszkadza. A z drugiej strony cieszymy się tymi barwami tak krótko.
Ja też dumałam nad azaliami, ale w końcu doszłam do wniosku, że sarny mi je zniszczą, bo bardzo lubią się ocierać o takie bezlistne gałęzie.


Gosia, ja jak gdzieś przejeżdżam samochodem i widzę kwitnące rododendrony to się nimi zachwycam, u mnie to co innego, 20 lat ten sam układ i te same kolory, nuda
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 10:11, 28 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10441
sylwia_slomczewska napisał(a)

Korzenie rodkom przy sadzeniu trzeba rozłożyć w miarę na płasko, nie zawsze się to udaje , ale nie można ich wyjąć z doniczki dać do ziemi bo się nie przyjmą, z wrzosami jest tak samo.


Wiele lat temu jak sadziłam swoje to tylko trochę poszarpałam z zewnątrz bryłę korzeniową, i dawały rade, rosły.
Dopiero tu na O dowiedziałam się żeby rozrywać mocno i sadzić na płasko
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
mirkaka 10:12, 28 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10441
TAR napisał(a)


Z azaliami podobnie trzeba postepowac jak z rodkami, choc moim zdaniem sa jednak łatwiejsze w prowadzeniu. Toleruja po prostu czasowy brak wody.


Zgadzam się
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies