W zeszłym roku postanowiłam polubić żółty, widziałam jeżdżąc samochodem łany kwitnących rudbekii, kupiłam sobie kilka, porozsadzałam i wysiałam nasionka. Teraz moja rabata w lasku póki korzenie brzóz jej nie przerosną jest kwitnąca Potem zobaczymy czy dadzą radę. Muszę co roku mieć jakąś zmianę bo oglądać ciągle ten sam zestaw roślin jest nudne.