Kindzia Kasiu, no ja okryłam ale mróz był dość silny i niestety mam zmrożone listki i pąki. Magnolię też zawinęłam
Ewa ciekawe jak u Ciebie? dały radę?
Sonka było dość mroźno, u nas nawet -6, niestety mimo okrycia są szkody, jakie? zobaczymy latem
Dziś popracowałam w domu i ogrodzie. Popikowałam roślinki wysiane, a w ogrodzie wysadziłam sałatę do skrzyń i przykrywam włókniną. Biedna blada z zimna, ale trudno
Skosiłam trawnik, nie mogłam już patrzeć na te górki i doliny, trochę lepiej teraz wygląda, jednak jeszcze czeka nas wertykulacja i zasilanie, ale to chyba dopiero po następnej fali zimna. Na jednym kawałku już porobiłam kanty, od razu piękniej się zrobiło.
Siedzę też i dzióbię chwasty w kostce, nienawidzę tej roboty
Tak teraz u mnie
przylaszczka jednak się wysiała, mam pełno maleńkich siewek dookoła
Jeszcze mam sporo sprzątania, zamiatania podjazdu, ścieżek, i pielenia kostki, moc chwastów i traw w niej wysiało się