U mnie (poza dwoma dniami w tygodniu) wicher wściekły, że rzęsy wyrywa, stąd wyrywna ogrodowo nie jestem

Ja też przed wiatrem chowam się w domu. No chciałoby się podziałać, u nas mocno wieje, trochę pada, ogólnie brzydko na dworze u nas.

Fajnie, że już masz częściowo posprzątany ogród po zimowych zawirowaniach. U nas mokro wszędzie i jeszcze nic nie działam. W pierwszej kolejności mam zamiar przesadzić złotlin i trzmielinę oskrzydlona. Chcę zamienić je miejscami, by trzmielina miała więcej słońca do wybarwiania jesiennego.

mirkaka napisał(a)

Spróbuję naciąć, to trzeba tak nad każdym oczkiem?
Gdzie planujecie i kiedy wyjazd?? Już?

Wychodzą moje ranniki od Ciebie Ale się cieszę, bardzo Ci za nie dziękuję
Przylaszczki nie tracą liści na zimę, są cały czas zielone, te od Ciebie również, może ta pierwsza darowana nawet w tym roku zakwitnie?

Nie, nie nad każdym, tak nad kilkoma, dookoła. Pędy będą potrzebowały czasu, więc nie zrażaj się
Cieszę się na ranniki, patrzyłam na swoje, ale jeszcze nic się nie dzieje. Za kwitnienie przylaszczki transylwańskiej trzymam Za wszystko trzymam, bardzo

Dziękuję że zaglądacie, Basiu, Elisko, Bożenko, u nas cały czas wieje, wczoraj rano zrobiło się biało, na szczęście wszystko szybko się stopiło
ogród tak wygląda, moje sprzątanie na razie tylko częściowe, wycięte byliny, przycięte hortensje, powojniki, reszta prac czeka, teraz jak nie ma liści, widać co jest u mnie za płotem, czyli miasto się rozrasta, szkoda że nie ujęłam jak tramwaj popyla





liście ciemierników jeszcze robią bałagan, na razie je zostawiam, myślę że jeszcze za wcześnie na wycięcie, myślę że one trochę chronią kwiaty przed mrozem

te kupiłam niedawno

przebiśniegi w takiej fazie



ranniki



rabarbar

Vito, dla Ciebie, tak przezimowało Adiantum Venustum, dobrze zapamiętałam nazwę? Czytam, że lubi rosnąć w chłodnej ziemi, pewnie będę musiała go przesadzić, bo rośnie pod różą Lykkefund i słońce będzie pewnie nagrzewać to miejsce, może też szybciej przesychać, muszę pomyśleć o miejscówce dla niego Czy na wiosnę zostawiasz te stare listki czy mimo, że przezimowały wycinasz? Dziękuję za kciuki, dziś się wszystko wyjaśni ,w południe..



Eonium chyba nie będę nacinać jak radzisz, boję się że źle to rozumiem, zostawię takie jak są, będę czekać cierpliwie
Jak Ty to robisz że rzucasz nazwami jak z rękawa, ja muszę zerknąć do notatek, czy na google, żeby przypomnieć sobie jakąś nazwę, jak np przylaszczka transylwańska ma zielone listki, zdrowe, duże, liczę że zakwitnie w tym roku

Bardzo ładne ciemierniki kupiłaś i bardziej wiosennie u Ciebie, mimo wiatrów ja jeszcze nic nie sprzątałam, może jak będzie pogoda to w weekend coś porobię

Piękne odmiany ciemierników. A ten skradł moje serce:



Pamiętasz nazwę odmiany?

Bardzo lubię taki intensywny kolor, gdy wokół jest szaroburo.

Z serca życzę, by wynik był pomyślny...