Ludwika napisał(a)

Tylko ja ciągle zachodzę w głowę, jak to bym miała zrobić u siebie - przejście pod jabłonią jak u mnie za jabłonią jest już tylko płot
Ma strasznie słabą wyobraźnię i nie umiem sobie jakichś bardziej skomplikowanych rozwiązań wyobrazić... :/

to chyba coś źle zrozumiałam ) bo zrozumiałam, że pole za jabłonką jest Wasze ale jak nie, to też dobrze W takim razie trzeba tylko pień jabłoni wyeksponować pomiędzy żywopłotami
Pozdrawiam
p.s. wpadłam tylko na chwilkę, bo teraz nie mogę

KasiaWB napisał(a)

to chyba coś źle zrozumiałam ) bo zrozumiałam, że pole za jabłonką jest Wasze ale jak nie, to też dobrze W takim razie trzeba tylko pień jabłoni wyeksponować pomiędzy żywopłotami
Pozdrawiam
p.s. wpadłam tylko na chwilkę, bo teraz nie mogę

No czasem ciężko się zorientować ze zdjeć, czy planów Nie ma to jak naoczna rewizja

W tym właśnie problem, że muszę zasłonić to pole za płotem, bo dopiero w tym roku od chyba 3 czy 4 lat pierwszy raz je przeorali i przebronowali i jakoś wygląda. A normalnie w poprzednich latach to chaszcze tam były okropne. No i jak wkońcu ktoś się zdecyduje tam budować to będziemy mieć sąsiada blisko, więc wolałabym sobie wysłonić naszą przyszłą "strefę rekreacyjną"

Plan nie wydaje się być zły. Co prawda działka stoi bokiem do ulicy, ale część przy domu jest osłonięta garażem.

Planujecie jakiś taras, altanę? Przypomnisz strony świata?

Makadamia, tak, planuję w przyszłości altanę i grill a także dobudowanie do domu tarasu, który wychodziłby na ogród. Wokół tarasu chciałabym utworzyć rabaty.

Od przesmyku między domem a budynkiem gospodarczym/garażem będzie do altany prowadziła ścieżka. Po lewej stronie ścieżki myślę nad niezbyt wysokimi żywopłotami z grabu, które wydzielą lewą część ogrodu - sad (drzewa i krzewy owocowe) od prawej - rekreacyjno ozdobnej Linie rabat narysowane mega koślawo choć i tak nie mam jeszcze sprecyzowanych ich kształtów. W ogóle to mega luźny plan jak na razie, mam jeszcze co najmniej parę lat na dopracowanie go

Ludwiko musiałabyś się chyba już linii prostej rabat trzymać skoro przy podjeździe, wejściu masz prosto.

Jak kilka lat, to pomysły się zmienią jeszcze kilka razy.
Stawiam orzechy przeciwko dolarom, że rabat przybędzie

anbu napisał(a)

Ludwiko musiałabyś się chyba już linii prostej rabat trzymać skoro przy podjeździe, wejściu masz prosto.

Właśnie to ciągle rozważam - niby powinno być konsekwentnie, ale z drugiej strony podjazd z ogrodem za domem niespecjalnie łączą się wizualnie. Waskie przejście do ogrodu pomiędzy domem a garażem sprawia, że to jakby oddzielna część. A mnie się bardzo podobają ogrody z miękkimi liniami, na większych powierzchniach to fajnie wygląda, więc bardzo bym chciała za domem stworzyć taki trochę inny łagodniejszy ogrodowy świat

Front to front, a z tyłu mozesz mieć i ogród japoński, albo sukulentowy
Tak jak piszesz, że gdyby ogród z frontem łączyła otwarta przestrzeń, to ta otwartość narzuca pewną konsekwencję, ale, że to w praktyce dwie oddzielne przestrzenie (ogrody) to można szaleć

Bardzo ciekawie się zapowiada, ale również jestem zdania jak Ania, trzymaj się już linii prostych

Ludwiko, polecam Ci książkę Johna Brooksa "projektowanie ogrodów".
Tam właśnie ten etap jest dokładnie wyłuszczony: od zrobienia siatki, przez plan "bąbelkowy", do szczegółowego zaprojektowania przestrzeni.
To co mi się w jego podejściu podoba: najpierw myślisz o ogrodzie kontekście brył i proporcji, a dopiero jak ten etap zamkniesz, zaczynasz przekładać te bryły i powierzchnie na konkretne nasadzenia i nawierzchnie.

Taka kolejność pomaga zaprojektować ogród jako całość, a nie tylko poszczególne rabaty.