Jak dla mnie to sąsiad jest prawdopodobnie (wersja optymistyczna) "chorobliwym perfekcjonistą", czyli jeśli coś nie będzie na tip-top, a on, sąsiad założy, że nie będzie, to już tego w ogóle nie robi. Nawet nie próbuje...
Ewentualnie klasyczny smerf Maruda - nie uda się, nie uda!

ja mysle, ze sasiad- wlasciciel uroczego klepiska (ladnie to okreslilas) po prostu bedzie zazdrosny, ze masz ladniej niz on. Powodzenia!

O matko jak ja lubię takich wujków dobra rada, nie warto zwracać uwagi i robić swoje, rabatka ładnie wyszła a jak się wszystko rozrośnie to sąsiadowi szczena opadnie

Bohaterki zieleni świetne i dadzą radę bohaterowi z serii czarny charakter dziękujemy


Pozdrawiam i mocno ściskam siły przy naszych sąsiadach nam trzeba

Halo, jest tu kto?

Weronika przegapiłam Twoją nową rabatkę, aż musiałam się cofnąć żeby zobaczyć Super będzie No i widziałam zdjęcia na FB, cudnie, cudnie!!!

Nie ma, chaos jeno tylko!

Chwasty mi ogród zżerają, czasem się zastanawiam, czy jakby im dać zupełnie się rozszaleć, to by rabata niby-angielska nie wyszła lepsza, niż jakbym sama próbowała ją komponować

A tak serio, serio, to robota przy chłopakach i robota na poważnie mnie wciągnęły tak, że na ogród czasu tyle, że szkoda gadać. Próbuję utrzymywać w jako-takim stanie to, co jest i pogodziłam się z tym, że w tym roku wiele nie zdziałam już. No dobra, bez przesady, bo właśnie zamówiłam moje wyczekiwane różyczki i może jeszcze odpalę akcję cebulowe na jesieni, ale to może.

Starszy poszedł do przedszkola, więc powinnam wkrótce mieć nieco bardziej uporządkowany plan dnia (dopóki choroby się nie zaczną), może więc uda się znowu wygospodarować nieco czasu na ogrodowiskowanie. Jakie może - musi się udać! Ciekawa jestem, co tam u Was baaaaardzo!

Anbu, Iwka <3 <3 <3

Nie stresuj się, ogrodem. Zaczeka. Cebule już są w L musisz pędzić, bo nic nie zostanie

Dzieci w tym wieku są najważniejsze. Potem czasu nie cofniesz. Ogród zaczeka cierpliwie

Cześć. Szkoda, że nadal Ciebie nie ma

Werka odezwij się