Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Doświadczalnia bylinowo-różana

Doświadczalnia bylinowo-różana

Mgduska 08:28, 17 gru 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Dagmara, przybij piątkę Ja też wynoszę do lasu Parę w życiu ubiłam, więc mam je na sumieniu, ale nie jestem w stanie mordować na kilogramy, o nie. Wynoszę do lasu i dobrze mi z tym
____________________
Sałatka pokrzywowa
Kokesz 20:30, 17 gru 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Ja też morduję...nożyczkami tnę...na początku się litowałam i wyrzucałam za płot ale wracały...
Mam ich masakrycznie dużo
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Magara 23:42, 17 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Zamiast prawić o pierogach i sernikach - na tapecie ślimaki...
Przyznaję publicznie, że się zafiksowałam w temacie ślimaczej wojny, ale widzę światełko w tunelu (Ewcia - dzięki) i poproszę o obiecane konsultacje w sprawie oblachowania skrzyń (Ewcia - dzięki z góry)
Zanim jednak pokażę moje pomysły napiszę jakich ustaleń dokonałam, może się komuś jeszcze ta wiedza przyda. Za przydługi elaborat - przepraszam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 23:48, 17 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Jak Ewa radziła, przejrzałam neta po haśle "Schneckenzaun", nawet trochę udało mi się poczytać, choć to język, który znam bardzo słabo i za którym nie przepadam. Faktycznie większość "zaunów", czy to metalowych czy plastikowych, jest skonstruowana pod odpowiednim kątem (ostrym), skierowanym do góry, który tą kąt ma ślimakowi utrudnić dojście do miejsca, w którym jest on niepożądany. Znalazłam też jednak, na niemieckich stronach, oblachowania wygięte pod kątem prostym, zakończone ostrą krawędzią, co mogłoby sugerować, że to właśnie ta krawędź ma ślimaka zniechęcić, a nie kąt ostry...

Na chwilę obecną pozytywne jest to, że dzisiaj ustaliłam, że koszt oblachowania moich skrzyń mnie nie zabije i nie zrujnuje finansowo (aczkolwiek znacząco podniesie wartość sałaty, o ile się jej doczekam ). Panowie w firmie zajmującej się oblachowaniem dachów bardzo byli zaciekawieni naszymi pomysłami ale gremialnie stwierdzili, że mocno komplikujemy sprawę. W ich ocenie jako zapora wystarczy kawał blachy ocynkowanej, z ostrą krawędzią. Ocynk pod wpływem warunków atmosferycznych spatynuje, ślimak po nim chodzić nie będzie, a sama ostra krawędź jest dla niego trudna do pokonania. Jeden z panów zapewniał, że ma to przetestowane we własnym warzywniku...

Skutek ustaleń: już mi się więcej niż trochę w głowie miesza od prób ogarnięcia czy to krawędź czy kąt są kluczowe... Ślimaków nie ma, nie ma jak testów zrobić
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 23:55, 17 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Niezależnie od wątpliwości, po nabazgraniu dziesiątków rysunków, zrobieniu kilku modeli 3D i spędzeniu dobrej godziny albo dwóch z miarką i kątomierzem przy moich skrzyniach, doszliśmy z Małżonkiem do wniosku, że u nas oblachowanie musi być zamocowane pod planowanymi parapetami i to pod takim (jednak) kątem, żeby tą ostrą krawędzią nie zrobić sobie krzywdy kiedy się w warzywniku coś robi. Kąt 90 stopni byłby optymalny z uwagi na łatwość wykonania (i cenę) ale jednak nie do końca jesteśmy przekonani. Z kolei zamocowanie oblachowań w innym miejscu niż pod parapetem byłoby arcytrudne z uwagi na planowane dodatkowe pionowe deski mające wzmocnić narożniki.
Wrzucam zdjęcia moich skrzyń i rysunków z pomysłami na oblachowanie (mocno robocze, nie techniczne i bazgrane na kolanie). Czy te pomysły mają ręce i nogi??? Ewcia, czekam na Twoją ocenę podpartą doświadczeniem, a może ktoś jeszcze się podzieli doświadczeniem
Daj znać, zdjęcia oczywiście usunę, wpisy niech zostaną dla potomnych
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 00:02, 18 gru 2021


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Tak obecnie wygląda narożnik skrzyni:


Taki "parapet" dojdzie:


A to trzy wersje mocowania naszych Schneckenzaun :




Ufffff.....
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Dorii 13:38, 18 gru 2021


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Ja nie Ewcia ale i tak się wypowiem. Przy pierwszej obcji bym się obawiała czy aby większe egzemplarze nie pominęły by zakamarków wchodząc od razu na zawijas. Podobnie przy ostatniej ale to wszystko zależy od odległości końcówki od ściany. Jak dla mnie B jest optymalna. I wydaje mi się że kąt pod jakim będzie zagięta blacha nie ma znaczenia.
Co do ochronnej roli z patynowanej powierzchni to jakoś mnie to nie przekonuje bo u mnie ślimaki chodzą nawet po kostce z posypką która wydawało by się że jest zbyt ostra dla nich.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Helen 15:46, 18 gru 2021


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Magara napisał(a)
Helen, i Ty też jesteś takim killerem???
Ja się jakoś nie mogę przemóc - nie żeby żądzy mordu na ślimakach mi brakowało ale one są takie obrzydliweeeee... A taki przepołowiony kilkunastocentymetrowy golas to dwa razy większe obrzydlistwo
"Moje" zbieram łopatką, wspomagam się drugą, bo do ręki nie wezmę za nic, a potem siup do szamba (mam nadzieję, że mój pan szambowy forum nie czyta ) a jak mam czas to wynoszę do lasu (wiem, że to głupie bo cholery ponoć wracają...)
Dziewczyny, zróbcie jakieś szkolenie motywacyjne w sprawie wiadomej


Daga, kiedyś (w sensie w poprzednim sezonie) też nie byłam kilerem, ale jak zobaczyłam ilości golasów w tym sezonie i zjedzone kosmosy, zaraz na starcie, papryczki, truskawki itd., to stwierdziłam, że sposób Ewy jest najbardziej humanitarny i najszybszy. Tak że, ten tego ten, obecnie jestem kilerem.
____________________
Helen - Hortensjowo
Anda 18:09, 18 gru 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Daguś, szacunek za te dywagacje Szkoda, że nie możecie po prostu przybić tych blach pod tym parapetem. Moje skrzynie mamy wzmocnione od środka i tym samym gładkie ścianki z zewnątrz.

Na początek zobacz, co sobie ślimaki robią ze rdzy:

https://www.youtube.com/watch?v=Dhsabm805CQ

Apropos rdzy. Moje blachy stoją już od dobrych 5ciu lat i nie mają śladu rdzy na sobie.

Tutaj widać jak spadają z tego kołnierza. To ten kąt (45 stopni) uniemożliwia im przejście, a nie ostry brzeg blachy.

https://www.youtube.com/watch?v=E773TZ3FhEI


I na dodatek test (prawie) wszystkich metod, ale tylko do czytania

https://schneckenhilfe.de/hausmittel-gegen-schnecken-als-liste-und-zum-vergleich/

Najlepiej sprawdza sie właśnie taki metalowy kołnierz

____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Anda 18:29, 18 gru 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Magara napisał(a)
Niezależnie od wątpliwości, po nabazgraniu dziesiątków rysunków, zrobieniu kilku modeli 3D i spędzeniu dobrej godziny albo dwóch z miarką i kątomierzem przy moich skrzyniach, doszliśmy z Małżonkiem do wniosku, że u nas oblachowanie musi być zamocowane pod planowanymi parapetami i to pod takim (jednak) kątem, żeby tą ostrą krawędzią nie zrobić sobie krzywdy kiedy się w warzywniku coś robi. Kąt 90 stopni byłby optymalny z uwagi na łatwość wykonania (i cenę) ale jednak nie do końca jesteśmy przekonani. Z kolei zamocowanie oblachowań w innym miejscu niż pod parapetem byłoby arcytrudne z uwagi na planowane dodatkowe pionowe deski mające wzmocnić narożniki.
Wrzucam zdjęcia moich skrzyń i rysunków z pomysłami na oblachowanie (mocno robocze, nie techniczne i bazgrane na kolanie). Czy te pomysły mają ręce i nogi??? Ewcia, czekam na Twoją ocenę podpartą doświadczeniem, a może ktoś jeszcze się podzieli doświadczeniem
Daj znać, zdjęcia oczywiście usunę, wpisy niech zostaną dla potomnych


Ok, teraz moje (i mojego Działu T.) przemyślenia na temat powyższy. Super pomysły.

Chyba najbardziej pewnymi rozwiązaniami byłyby te (na czerwono)



Jedno i drugie u Was nie wchodzi jednak w rachubę w rachubę.

Dlatego myślę, że prawdopodobnie rozwiązanie A pod kątem 45 stopni (i chyba B) byłoby najlepsze. Kąt prosty się nie sprawdzi. Nie wszystkie, ale jednak wiele ślimaków pokonuje taką przeszkodę.

Panowie od dachów chyba jednak lepiej zrobią, jak posłuchają Was

Będziecie to robić z blachy metalowej ocynkowanej? Tak się zastanawiam, dlaczego moje blachy nie są rdzawe...

Są jeszcze takie plastikowe brzegi, pod kątem prostym właśnie, ale mają jakby podwójny brzeg i nie wiem, jak się sprawdzają.

https://cdn02.plentymarkets.com/bl8cypz80juz/item/images/297147/full/Juwel-Hochbeet--SCHNECKENKANTEN-basaltgrau-Schneckenabwe.jpg

https://cdn02.plentymarkets.com/bl8cypz80juz/item/images/297147/full/Juwel-Hochbeet--SCHNECKENKANTEN-terracotta-Schneckena_2.jpeg

Mam wielką nadzieję, że wariant który wybierzecie zapewni Wam wygraną w walce ze ślimakami. Trzymam mocno kciuki Zdawaj relację na bieżąco





____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies