To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 22:34, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Zadowolona jestem z letniej odsłony rabaty podokiennej obok tarasu. Jest busz, jest kolorowo- jak to latem być powinno, w miarę współgra. Nieodgadnione jest dla mnie zachowanie czosnków główkowych. W jednym miejscu ogrodu stoją na baczność, a w innym pochylają się. To jest chyba związane z warunkami świetlnymi. Tam, gdzie łapią słońce cały dzień, to stoją. Tam, gdzie słońca nie ma rano lub późnym popołudniem, to się kładą.
Rano

Po południu przejście utrudniają siedzące na główkach czosnków trzmiele.

Tu się też kładą.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 22:40, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Stoją te czosnki prosto w centralnym miejscu- na rondzie i na fragmencie rabaty ze stipami.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

inka74 22:45, 05 lip 2019

Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210

Do góry

Główkowate w stipie - śliczne po prostu.

____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka

Gruszka_na_w... 22:50, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Na dwóch ostatnich zdjęciach poprzedniego postu widać liliowce Stella D'oro. Wodę mają tylko przy okazji opadów z nieba. Całkiem dobrze sobie radzą.

Rabata zachodnia nabiera teraz oddechu przed jesiennym apogeum. Bardzo się uspokoiła kolorystycznie.

Orlikowe liście w jesiennej odsłonie.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 22:58, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

inka74 napisał(a)

Główkowate w stipie - śliczne po prostu.

Żałuję, że nie mam miejsca na większą rabatę tego typu. Miły dla oka widok. Tylko zimowa wersja tego rodzaju nasadzeń ma minusy.

I z dedykacją dla Mrokasi.

Biała jarzmianka się zaróżowiła.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Dorii 23:02, 05 lip 2019

Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341

Do góry

Pięknie, aż chciałoby się pospacerować tymi ścieżkami.

____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę

Gruszka_na_w... 23:09, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Jako takie tamy na koniec wystąpią pysznogłówki.
Te nabyte 7 lat temu. W pierwszym sezonie osiągnęły prawie 1,5 m wysokości i kwitły nad wyraz obficie. Teraz to już tylko szczątki dawnej świetności.

Te rosną 3 sezon. Trochę cierpią z powodu suszy (rabata wyniesiona), ale kępa ładnie przyrasta.

Miskant Variegatus, takiż dereń i róża Lovely Fairy. Dzisiaj kupiłabym tylko czysty gatunek The Fairy (mniej krzykliwy!)

Mroki i cienie- jutro znów ma być gorąco.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Gruszka_na_w... 23:11, 05 lip 2019

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082

Do góry

Dorii napisał(a)

Pięknie, aż chciałoby się pospacerować tymi ścieżkami.

Są zdradliwe.

Chcesz zobaczyć, co nowego wyrosło i prawie godzina schodzi.

Obiad mi się czasem przypala z tego powodu.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz

Poppy 23:23, 05 lip 2019

Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Wczoraj robiłam za kuchcika. 24 słoiki z dżemem z czarnej porzeczki stoją już w spiżarni. Czarne porzeczki to mój ulubiony owoc na przetwory. Mam upodobania jak babcia z "Seksmisji- dżemik musi być kwaskowy.
Rano odwiedziłam lokalny ryneczek. Ceny warzyw zwalają z nóg. Dobrze, że jest własny warzywnik. Nabyłam korzeń chrzanu, bo ogórki osiągają wielkość pozwalającą na kiszenie. Jutro wykopię czosnek.Koper jest, liście wiśni i czarnej porzeczki są, nasionka chili są. Sól kamienna niejodowana jest.

Front o poranku

masz podobne upodobania dzemowe

W ogole to jedne z moich ulubionych owocow, pod kazda forma i postacia praktycznie. Ale zanim dzemy bede robic, to minie jeszcze kilka lat

teraz mam jeden wiekszy krzaczek, i wydzielam nam codziennie bo garstce

na szczescie dziecko nie lubi

Moj czosnek juz wykopany, chrzan bede kopac, bo przesadzalam i zostal, i rosnie na nowo, a tam go nie chce, tylko cholera, ogorkow nie mam

Te takie male do kiszenia nie nadaja sie na moj klimat, zmiany temperatur sa zbyt duze, gorzkie sie robia, fuj. Do jedzenia sieje takie specjalne, ale ze noce byly zimne, to malo co rosly, wiec sobie jeszcze poczekam

____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh

Poppy 23:24, 05 lip 2019

Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469

Do góry

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Te rosną 3 sezon. Trochę cierpią z powodu suszy (rabata wyniesiona), ale kępa ładnie przyrasta.

A one nei lapia u Ciebie maczniaka? U mnie lapaly, niestety, i ich juz nie mam. Te Twoje fioletowe wygladaja ekstra.

____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh