Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

KasiaLangier 20:34, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Kiedy rozpoczynaliśmy budowę sąsiednia działka była na sprzedaż. Nie mieliśmy pojęcia, co tam wybudują. Po postawieniu ścian dokładnie sprawdzałam, co widzę przez otwory okienne i odpowiednio do zastanej sytuacji planowałam nasadzenia. Nie przewidziałam, że budynek obok będzie miał taras w naszą stronę. Z logiki mi wychodziło, że powinien on być po innej stronie. Przez swoje okno tarasowe na początku dokładnie widziałam, co sąsiad je i w co jest ubrany. Mus było to zmienić. Stąd też pojawiły się tam serby i daglezja. Latem dochodzi klon ginnala. Innego wyjścia nie było, bo na ścianie z tarasem jest też balkon.
Moi sąsiedzi są w wieku moich dzieci. Mają skłonność do stadnego życia, z którego ja już wyrosłam. Z racji odległości nie da się nie słyszeć rozmów, krzyków dzieci i małżeńskich kłótni. Ale i tak jest lepiej niż w bloku, gdzie wieczorne czytanie zakłócało bujne życie erotyczne sąsiadki.





Generalnie, ludzie lubią stadne życie, a dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe, że nie chcą dać sobie przestrzeni..życie czyimś życiem jest chyba w modzie, dla mnie jest to dość paskudne i mam z tym problem..
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
mrokasia 20:43, 20 lut 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19786
KasiaLangier napisał(a)


Generalnie, ludzie lubią stadne życie, a dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe, że nie chcą dać sobie przestrzeni..życie czyimś życiem jest chyba w modzie, dla mnie jest to dość paskudne i mam z tym problem..


Co innego umiłowanie stadnego życia a co innego umiłowanie życia życiem innych... Przy czym jedno i drugie może być upierdliwe...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
TAR 20:49, 20 lut 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10789
mrokasia napisał(a)


Co innego umiłowanie stadnego życia a co innego umiłowanie życia życiem innych... Przy czym jedno i drugie może być upierdliwe...


dokladnie, nasi sasiedzi tez lubia stadne zycie i maja umilowanie do wtracania sie do zycia innych a my niekoniecznie ani stadnie ani czyims

jak Kwartecik byla u mnie to na drugi dzien juz mialam wypytywansko. A jak jechalismy do Dorii na spotkanie forumowe to moj mezus wykopywal dla niej krzaki, na drugi dzien mialam zestaw pytan a po co a czemu a komu. nie kumam tego, mnie ich zycie nie obchodzi byleby nie wlazili na moje podworko.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
KasiaLangier 20:52, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
mrokasia napisał(a)


Co innego umiłowanie stadnego życia a co innego umiłowanie życia życiem innych... Przy czym jedno i drugie może być upierdliwe...

Kasiu, mnie boli głównie umiłowanie do życia życiem innych ludzi, jest to dla mnie przerażające, a niestety mam z tym do czynienia.
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Gruszka_na_w... 20:55, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
KasiaLangier napisał(a)


Generalnie, ludzie lubią stadne życie, a dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe, że nie chcą dać sobie przestrzeni..życie czyimś życiem jest chyba w modzie, dla mnie jest to dość paskudne i mam z tym problem..



Kasiu, czasem mi się wydaje, że spora część ludzi nie bardzo wie, co ze sobą zrobić. Nie mają żadnych pasji ani zainteresowań. Popołudnio-wieczorna impreza zwalnia ich z myślenia, co ze sobą zrobić. Nie mam nic przeciwko okazjonalnym spotkaniom, ale
statystyczny rodzic rozmawia ze swoim dzieckiem kilka minut dziennie. Tego cudzego życia wcale nie jestem ciekawa. Ono samo do mnie włazi...akustycznie.



Każdy z nas jest inny, inne ma potrzeby. Stadna nigdy nie byłam. Uwielbiam rozmowy, ale raczej w niewielkim gronie. Chaos i zgiełk nieco mnie przeraża.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:58, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
KasiaLangier napisał(a)


To jest mój ideał stworzyć ogród - prawie "samograj" gdzie będę mogła znaleźć wytchnienie, a przyroda będzie się panoszyć i zaspakajać moje zmysły...


Samograja nie udało mi się osiągnąć, bo w sezonie trzeba wycinać to, co przekwitło, ale zdecydowanie od późnej wiosny do jesieni ogród pozwala na wypoczynek bez presji, że coś koniecznie trzeba.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
KasiaLangier 21:06, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Kasiu, czasem mi się wydaje, że spora część ludzi nie bardzo wie, co ze sobą zrobić. Nie mają żadnych pasji ani zainteresowań. Popołudnio-wieczorna impreza zwalnia ich z myślenia, co ze sobą zrobić. Nie mam nic przeciwko okazjonalnym spotkaniom, ale
statystyczny rodzic rozmawia ze swoim dzieckiem kilka minut dziennie. Tego cudzego życia wcale nie jestem ciekawa. Ono samo do mnie włazi...akustycznie.



Każdy z nas jest inny, inne ma potrzeby. Stadna nigdy nie byłam. Uwielbiam rozmowy, ale raczej w niewielkim gronie. Chaos i zgiełk nieco mnie przeraża.


Twoje pierwsze zdanie to chyba clou problemu...tylko zadaję sobie pytanie, dlaczego mam być ciągle narażona na takie sytuacje. Ostatnio czytałam o tym, że cisza ludzi przeraża, a śpiew ptaków wytrąca z równowagi i zaczęłam się zastanawiać na jakim świecie żyję ?
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
KasiaLangier 21:09, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 1689
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Samograja nie udało mi się osiągnąć, bo w sezonie trzeba wycinać to, co przekwitło, ale zdecydowanie od późnej wiosny do jesieni ogród pozwala na wypoczynek bez presji, że coś koniecznie trzeba.


To chyba jest sama przyjemność...w Twoim ogrodzie najbardziej imponuje mi nie zagłębianie się w szczegóły tylko gra w plamy i kolory I piękna gleba
____________________
Kasia Casa Verde..W Leśnym Ogrodzie ; Hawaje
Gruszka_na_w... 21:12, 20 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Święty spokój to luksus. Nie każdy potrafi się w nim odnaleźć. Proza życia jest z reguły oswojona. W niej nie ma miejsca/ czasu/ ochoty na takie fanaberie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
polinka 21:13, 20 lut 2020


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


W skrzyni tak. Gdyby miały być spadki temperatur, to miej w pogotowiu włókninę.
Z marchewką tez można by spróbować.


Dziękuję. W następnym tygodniu wysieję
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies