Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

TAR 19:48, 27 mar 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
tez dzis troche popracowalam w ogrodzie, drozd spiewak dotrzymywal mi towarzystwa, mamooo jak on pieknie nadawal. az meza zawolalam i razem siedlismy po wszystkim przed domem i sie wsluchwalismy. czasem mam wrazenie ze on nas widzi jak jestesmy zasluchani i "wydziera" sie jeszcze bardziej. a ma konkurencje.

nie mam kiedy w ogrodzie porobic, codziennie jezdze do pracy. nie wiem jak dlugo jeszcze tak pociagniemy ale kurde no musi byc dobrze.

posadzilam 80 krzaczkow truskawek, 3 sadzonki pietruszki, przygotowalam juz skrzynie do wysiewow. jutro chce posadzic te dwa swierki, jak sie da to i magnolki i dla kolezanki sasiadki chce wykopac pare trawek, tawuł, 3 pecherznice. Ona musi miec cos nieskomplikowanego a to rosliny, ktore dadza u niej rade.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
AnnaCh 19:51, 27 mar 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Mój jakby jedynak, 10 lat różnicy między dziećmi robi swoje, młoda ma tyle lekcji w liceum, że siedzi całe dnie teraz. A Jasiek nie chodzi do przedszkola praktycznie od początku marca, bo był chory... Uskutecznia video-rozmowy ze swoim najlepszym kolegom na mojej komórce Trzeba sobie jakoś radzić...
____________________
Ania - Malutki pod lasem
galgAsia 19:52, 27 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Haniu, maski wyszły bardzo akuratne Ma się te talenta .
Ja już od wieków nie wyciągałam maszyny, a kiedyś namiętnie szyłam.
Plastusie śliczne, dzieciaczki się starają na maxa. To musi być bardzo budujące, prawda?
Ja się czuję, jakby ktoś rzucił na mnie zaklęcie zamrażające - zastygłam w wewnętrznym bezruchu, w oczekiwaniu na to COŚ...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gruszka_na_w... 19:58, 27 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
AnnaCh napisał(a)
Mój jakby jedynak, 10 lat różnicy między dziećmi robi swoje, młoda ma tyle lekcji w liceum, że siedzi całe dnie teraz. A Jasiek nie chodzi do przedszkola praktycznie od początku marca, bo był chory... Uskutecznia video-rozmowy ze swoim najlepszym kolegom na mojej komórce Trzeba sobie jakoś radzić...


Dobrze, że trochę ratuje nas technologia, ale i tak nie zastąpi w pełni normalnych relacji.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agania 20:02, 27 mar 2020


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Tworzysz niewyrażalne, to na swoje potrzeby, chyba też pójdę Twoją drogą?
Córa przywiozła mi maszynę.
Pięknie wyeksponowałaś zegar, gdzie taki postument można zdobyć?
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Dorii 20:03, 27 mar 2020


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Ja mam dwójkę ale 7 lat i 2,5 więc ze wspólnymi zabawami to różnie bywa. Sąsiedzi mają wnuka w tym samym wieku co mój starszy i dzisiaj jak byliśmy w ogrodzie to przyszedł pod bramkę i pyta czy Kuba przyjdzie do niego. Prawie się rozpłakał jak powiedziałam że nie. Potem bawili się razem ale każdy u siebie. Mają zakaz zbliżania się do płota.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Gruszka_na_w... 20:09, 27 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
galgAsia napisał(a)
Haniu, maski wyszły bardzo akuratne Ma się te talenta .
Ja już od wieków nie wyciągałam maszyny, a kiedyś namiętnie szyłam.
Plastusie śliczne, dzieciaczki się starają na maxa. To musi być bardzo budujące, prawda?
Ja się czuję, jakby ktoś rzucił na mnie zaklęcie zamrażające - zastygłam w wewnętrznym bezruchu, w oczekiwaniu na to COŚ...


Kiedy w sklepach były pustki, to maszyna do szycia pozwalała mi uszyć koszulki dla noworodka, spodnie do raczkowania, męskie eleganckie koszule i letnie marynarki, spódnice i sukienki. Odetchnęłam z ulgą, kiedy wreszcie mogłam ja odstawić do kąta. W ostatnich latach szyłam na niej tylko filtry do rekuperatora.

Zastygam, kiedy czytam wiadomości z Włoch. 10% służby zdrowia jest zakażona.
Bardzo ostrożnie dawkuję sobie informacje.
COŚ wisi, COŚ nadchodzi, COŚ atakuje...brrrrrrr!
Od początku marca nie mogę odwiedzić Mamy. Nie wiem, czy mnie jeszcze będzie pamiętała. Ehhhhhh.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
roma2 20:13, 27 mar 2020


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Oj Haniu
Ciężko mi się zebrać do pisania. W pracy zastój. Nie ma zleceń od zakładów pracy, nie ma pracy. Mała nowa firma. Nie mam pojęcia co będzie. Dziadeczki w domu, ale nie ogarniają sytuacji i nie rozumieją, że nie biegam na zakupy, gdy coś się im zachce. W międzyczasie (wtorek) SOR z mamą, kolejne problemy, łatamy z siostrą jak się da, bo izolujemy resztę rodziny od staruszków. Moje wnuki ogladam na zdjęciach, jeśli córka ma w ogóle czas takowe zrobić i wysłać. Działeczka czeka, też nie wiem ile poczeka, bo teraz nie ma szans wyjechać. A tak przydałoby się ponorać w ziemi! Mąż daleko. W pracy. Maski jednorazowe robię z flizeliny, pociętych worków od odkurzacza i recepturek . Dziewczyny moje zamówiły juz jakieś bawałniane, żeby można było prać i z dziurką na wkład filtrujący. Kto by pomyślał, ze jak pomyliłam kolor worków do odkurzacza, to będzie teraz radocha, że filtr jakowyś mam
Dzieciaczki zdolne
____________________
Komendówka
Gruszka_na_w... 20:15, 27 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Agania napisał(a)
Tworzysz niewyrażalne, to na swoje potrzeby, chyba też pójdę Twoją drogą?
Córa przywiozła mi maszynę.
Pięknie wyeksponowałaś zegar, gdzie taki postument można zdobyć?


Maseczki warto uszyć, jeśli ktoś nie ma ich na stanie. Coraz więcej będzie bezobjawowych nosicieli. Mnie przekonał argument, że człowiek w sposób bezwiedny, wielokrotnie dotyka okolic oczu, nosa i ust.
Ostatnio korzystałam z bankomatu. Zapomniałam o zaleceniu, żeby klawisze wciskać kostką palca. Zrobiłam to jak zwykle opuszkiem. Dezynfekowałam potem kierownice samochodu i drążek zmiany biegów.
Takie to dziwne czasy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:20, 27 mar 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dorii napisał(a)
Ja mam dwójkę ale 7 lat i 2,5 więc ze wspólnymi zabawami to różnie bywa. Sąsiedzi mają wnuka w tym samym wieku co mój starszy i dzisiaj jak byliśmy w ogrodzie to przyszedł pod bramkę i pyta czy Kuba przyjdzie do niego. Prawie się rozpłakał jak powiedziałam że nie. Potem bawili się razem ale każdy u siebie. Mają zakaz zbliżania się do płota.


To takie smutne, kiedy trzeba dzieciom zabraniać wspólnej zabawy.
W znajomej poradni urywają się telefony do psychologów i psychiatrów z prośbą o konsultacje.
Kiedy to się skończy, to sporo osób będzie miało zespół stresu pourazowego.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies