Sytuacja wokół coraz bardziej się komplikuje.
Trzeba było pomyśleć o zabezpieczeniu. Nie przypuszczałam nawet, że w necie będzie tak wiele inspiracji.
Wybrałam ten model- trzywarstwowa, z drucikiem w górnej części.Uszyłam dwie, ale już myślę o następnych. Na zmianę.
Są nawet inspiracje do zrobienia maseczki z miseczki biustonosza.
Odwiedziłam dzisiaj lokalnego producenta bratków. Obsadziłam donice. Stokrotek nie było. Może uda się je kupić w markecie.
Przyszła też paczka z impregnatem do desek. Taras i ganek już pomalowane. Meble tarasowe umyte. Byłoby całkiem przyjemnie, gdyby nie te smutne okoliczności.
A tymczasem koję wzrok różnościami, które do mnie dochodzą z wirtualnej przestrzeni.
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz