Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Helen 21:45, 16 maj 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8356
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Zaczyna kwitnienie w okolicach 20 maja i kwitnie ok. 3 tygodni. Po kwitnieniu ozdobą rabaty są liście.







Nabierają takich żółtawo- miodowych odcieni.


Bardzo mi się podoba. Warta uwagi.
____________________
Helen - Hortensjowo
Gruszka_na_w... 21:47, 16 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
wiklasia napisał(a)
Tak patrzę na te fotki i u Ciebie serduszka rzeczywiście okazała, nie tylko z nazwy.


Miałam jeszcze jedne serduszka okazałe (czerwone), ale koreanka się rozrosła i zmieniły się tam warunki glebowe. Serduszka zmarniały, jakiś kikutek się ostał.

A te różowe pod zachodnią ścianą domu rosną pięknie już czwarty sezon.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 22:17, 16 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Haniu, uprzejmie donoszę, że zrobiłam postrzyżyny - jedna brunera opitolona. Zdjęcia som
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
KasiaBawaria 08:46, 17 maj 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Cudna ta amsonia. Nie wykopujesz jej na zime?
____________________
Zapraszam na kawe
Gruszka_na_w... 18:36, 17 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
KasiaBawaria napisał(a)
Cudna ta amsonia. Nie wykopujesz jej na zime?


Nie ma takiej potrzeby. Rośnie od 3 lat bez problemów. Zniosła wielotygodniowe susze, bezśnieżne mrozy. Kępa ma niestety dosyć stabilne gabaryty. Nie przyrasta spektakularnie. Nie zauważyłam, żeby się wysiewała.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:37, 17 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
galgAsia napisał(a)
Haniu, uprzejmie donoszę, że zrobiłam postrzyżyny - jedna brunera opitolona. Zdjęcia som


Byłam, widziałam. Piękne postrzyżyny.
Zerkałam dzisiaj na moją. Kwiatki jeszcze zdobią, więc powstrzymałam chęć cięcia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Margerytka40 19:07, 17 maj 2020


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Moje brunnerki też jeszcze ładnie kwitną.
Tak sobie nadrabiam trochę u Ciebie i uśmiecham się półgębkiem bo podobne dylematy mam np dotyczące czosnków. Chyba dam za wygraną bo zezłościłam się na nie.
Amsonię nabyłam, całe 5 sztuk
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 21:54, 17 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Margerytka40 napisał(a)
Moje brunnerki też jeszcze ładnie kwitną.
Tak sobie nadrabiam trochę u Ciebie i uśmiecham się półgębkiem bo podobne dylematy mam np dotyczące czosnków. Chyba dam za wygraną bo zezłościłam się na nie.
Amsonię nabyłam, całe 5 sztuk


Teraz żałuję, że nie nabyłam więcej tej amsonii. Spodobała mi się w ogrodzie Tomka Grochowskiego. Bardzo ją polecał, a ja wtedy raczej stroniłam od "rarytasików" bylinowych. Brunnerze też się długo opierałam.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:23, 17 maj 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Własny ogród trochę ostatnio zaniedbuję, bo wspomagam powstawanie nowego ogrodu w bliskim sąsiedztwie. Trudna to rola, bo szalenie trudno przekonać ogrodowych laików do tego, co dla stałych bywalców Ogrodowiska jest oczywistością. Przez dwa lata usiłowałam się przebić z informacjami o należytym przygotowaniu do nasadzeń glinistego pobudowlanego ugoru. Nie udało się. Drżę teraz, żeby te nasadzone rośliny przeżyły. Tyle dobrego, że posłuchali rady, żeby rozluźnić ten ugór piaskiem przed założeniem trawnika. A to tylko dlatego, że naocznie się przyjrzeli temu, co pojawiło się za ich płotem w miejscu, gdzie wysiano na takiej ziemi trawę.
A w moim ogrodzie spokojnie. Wszystko rośnie w swoim rytmie. Zeszłotygodniowe opady zaspokoiły zapotrzebowanie na wilgoć w glebie.Plewienie jest przyjemnością.
Widziane z tarasu

nieformowany żywopłot- do kwitnienia szykują się krzewuszki i tawuły nippońskie; z krzewuszek polubiłam jedynie odmianę Purpurea Nana i Variegata- obie mają ciekawe liście, które zdobią po okresie kwitnienia





Na tarasie hartują się skrzynki z pomidorami. Jutro je wsadzę do gruntu. Wysieję też ogórki, dynie i cukinie. Taras zaczyna obrastać. Dzięki żywopłotowi nie ma już wrażenia siedzenia na osiedlowym widelcu.





Rośliny na froncie też już tworzą wrażenie intymności.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Roocika 08:47, 18 maj 2020


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Wow! Ale zielono.
A u nas dla odmiany jak zaczęło padać to przestać nie chce...
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies