Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

TAR 21:34, 12 lut 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
co sie przewija w naszych wpisach to glownie: zlosc, gniew, bezsilnosc, depresja, ucieczka w niemyslenie o temacie.
a ja niestety mam to samo ale jak Judith tez walcze, kiedy tylko moge. niewazne ze czesto mnie banuja zwolennicy najjasniejszego g....

ogromna wine do doprowadzenia do takiego bagna ponosi kler i ksieza na ambonach, sory jesli kogos uraze ale moze 1 na 1000 jest porzadny i uczciwy.

Dziewczyny my moze tego nie widzimy ale wiecie co sie na wioskach dzieje? oni tylko tvp ogladaja, mozgi wypaczone. takim ludziom do rozumu przemowi tylko kasa a raczej jej brak lub ksiadz. mialam ostatnio okazje ostatnio si eo tym przekonac. w miastach glosniej sie krzyczy i w szkalnej bance zyje. jednak miasto to nie wszystko
____________________
Ogrod nad bajorkiem
antracyt 21:41, 12 lut 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Prawie od 10lat mieszkam na wsi i widzę spory podział na tych, co krzyczą, krzyków słuchaj i tych, co krzyczą na krzyczących. Dużo bardziej zauważalny jest dla mnie podział związany z rejonami geograficznymi(pro lub anty).
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
TAR 21:48, 12 lut 2022


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10827
to tez, regionami widac kto za i kto nie za
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 21:59, 12 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
To się nam dzisiaj sporo ulało. Rzeczywistość dalej skrzeczy, ale nam trochę ciśnienia pewnie zeszło.
Wciąż wierzę w siłę młodych kobiet i jeśli coś się zmieni, to dzięki nim.
Te kobiety nie będą pełniły roli paprotek. Potrafią wykrzyczeć to, czego mojemu pokoleniu, ze zrytą patriarchatem czaszką, nie wypadało nawet szeptać.
Ale jeśli dokładniej się przyjrzeć obecnej sytuacji, to jako naród zachowujemy stabilne zachowania. Za komuny większości nie przeszkadzała propaganda, ceniono sobie święty spokój, dominowało kolesiostwo i nepotyzm. Protestowało raptem kilkadziesiąt osób. 1980 rok to był w naszym kraju ewenement. Karnawał zresztą szybko się skończył. Nie tylko z powodu 13 grudnia. Tylko szczęśliwemu splotowi okoliczności zewnętrznych zawdzięczamy to, że kilkanaście lat przeżyliśmy jak normalni Europejczycy i bez wstydu mogliśmy się przyznać, skąd jesteśmy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:04, 12 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Judith napisał(a)

Gruszko! Uwielbiam takie rzeczy i - gdy tylko zobaczyłam przepis - dostałam ślinotoku


Wyszedł taki płaski 3 cm ziołowy chlebek. Przed pieczeniem wcisnęłam jeszcze w niego podsuszone czarne oliwki. Świetnie smakował z suszonymi pomidorami i doprawioną ziołami i czosnkiem fetą. Nie śliń się, piecz!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:06, 12 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
tulucy napisał(a)


A tak trochę btw, zapowiedziałam m, że kiedyś musimy w Twoje strony zawitać...


Podejmij męską decyzję, bo ja tu już na Ciebie czekam któryś rok z rzędu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:12, 12 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
AgataP napisał(a)
(...) wyrażam swoje zdanie, ale nie wchodzę w dyskusje bo ludzie są tak podzieleni, że często powoduje to konflikty i urazy na długi czas.
Telewizji nie oglądam, bo po co... czytam, oglądam filmy, ćwiczę i czekam na wiosnę by wyjść i pogrzać się na słonku... niczym kot.


Mamy skłonność do czarno-białego spostrzegania rzeczywistości, a ona jest pełna odcieni. W wielu krajach dzieci od przedszkola uczą się sztuki debatowania. U nas w tym zakresie cisza. Tradycyjnie lubimy od razu przywalić z grubej rury. Co się tam będziemy rozdrabniać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:23, 12 lut 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Z aktualności ogrodowych:
Pogoda sprzyjała, słoneczko świeciło cały dzień. Trochę było zimno, ale dało się 2 godzinki podłubać.
Podcięłam berberysy na zegarowej i pięciorniki na zapłociu. Ścięłam na froncie i zapłociu listki szafirków oraz turzyce Silver Sceptre. Światło dzienne ujrzała kępka przebiśniegów i krokusy. Miałam jeszcze w planach cięcie hortensji na froncie i zapłociu, ale dzień zaczął się kończyć. Może jutro się uda.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mary 23:28, 12 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Z aktualności ogrodowych:
Pogoda sprzyjała, słoneczko świeciło cały dzień. Trochę było zimno, ale dało się 2 godzinki podłubać.
Podcięłam berberysy na zegarowej i pięciorniki na zapłociu. Ścięłam na froncie i zapłociu listki szafirków oraz turzyce Silver Sceptre. Światło dzienne ujrzała kępka przebiśniegów i krokusy. Miałam jeszcze w planach cięcie hortensji na froncie i zapłociu, ale dzień zaczął się kończyć. Może jutro się uda.

Co roku tniesz tak wcześnie Silver Sceptre, Haniu?
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Magara 23:30, 12 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Strasznie mi się czyta to co piszecie. Strasznie, bo czytam to, o czym sama myślę... że najgorsza jest BEZSILNOŚĆ. Sama staram się uciekać i myśleć jak najmniej. Wiem, że to nie jest rozwiązanie, albo jest to rozwiązanie na wskroś egoistyczne. Ale czasem inaczej się nie da bo po drugiej stronie jest obłęd albo jego pokrewne.
I niestety zgadzam się z TARcią odnośnie wsi. Oczywiście nie można generalizować. Ale mieszkam poza miastem prawie dwa lata. I czasem jestem zwyczajnie przerażona.

Zazdroszczę Ci Haniu, że wierzysz w siłę młodych kobiet. Też bym chciała uwierzyć. Ale wydaje mi się, że pokolenie obecnych 30latków (o młodszych nie wspomnę) myśli głównie o sobie. I zaspokojeniu swoich potrzeb. I swoich roszczeniach. Jak się nie da - uciekną z pola walki.

P.S. Na przepis nawet nie patrzę. Ostatnie miesiące odcisnęły swoje piętno. Jutro sieję sałatę
P.S. (2) Dłubanki ogrodowe bardziej optymistyczne
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies