Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Judith 20:35, 07 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Tak, właśnie napisałam, ze sieć energetyczna jets nieprzystosowana do odbioru wytworzonej energii i - przy „prywatnym” wytwarzaniu jest niska sprawność, bo w którymś momencie panele sie odłączają i nie produkują prądu. Rozwój sieci to podstawa. Jak wiadomo jednak, u nas obecnie podejmuje się wszelkie działania z dudy strony.
Natomiast rozwiązania inne niż prywatne są jak najbardziej: są firmy energetyczne, które maja farmy fotowoltaiczne (i wiatrowe zresztą też). Już teraz jest możliwość kupowania zielonej energii .
Utylizacja to inny problem, pytanie, co jest większym problemem: spalanie paliw stałych i wynikająca z tego permanentna degradacja klimatu, czy rozwiązanie problemu utylizacji paneli i baterii.
EDIT: a temat jest ważny, warto o nim podyskutować .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:35, 07 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Martka napisał(a)


Przepraszam, że taki temat wywołałam, bo my tymczasem mamy najpiękniejszy ogrodowy czas i jest co podziwiać Jesienna fotka amsonii podziałała jak odświeżająca bryza w ten duszny dzień Piękna ta amsonia, dziękuję za foteczkę, Haniu, Ty natychmiast masz pod ręką wszelakie potrzebne fotki. Porządna archiwizacja


Posiłkowałam się forumową wyszukiwarką
Zawsze 1 stycznia tworzę nowy folder roczny, a w nim kolejne dla poszczególnych miesięcy. Żeby nie obciążać dysku, stare foldery roczne przenoszą na dysk zewnętrzny. Nie wiem po co. Może mi go włożą do trumny z podpisem: Dorobek życia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:50, 07 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Judith napisał(a)

Utylizacja to inny problem, pytanie, co jest większym problemem: spalanie paliw stałych i wynikająca z tego permanentna degradacja klimatu, czy rozwiązanie problemu utylizacji paneli i baterii.
EDIT: a temat jest ważny, warto o nim podyskutować .


Degradację klimatu spowodował przemysł, w tym hodowla przemysłowa zwierząt. Taki pojedynczy ludzik jak my, wpływ na klimat ma niewielki.
Rządy nie są takie szybkie w podejmowaniu radykalnych rozwiązań, bo żyjemy w czasach determinowanych przez sondaże wyborcze. Perspektywa myślenia rządzących ograniczona jest z tego powodu do 4-5 lat. Racjonalne rozwiązania są kosztowne, muszą być rozłożone w czasie, a na ich efekt trzeba czekać długo.
Nikt nie chce: rezygnować z drugiego samochodu w rodzinie, korzystać z komunikacji zbiorowej, klimatyzacji, podlewania ukochanych roślin wodą z wodociągów, kupowania nowych ubrań, zmiany nawyków żywieniowych itp.
Z myśleniem prospołecznym jesteśmy mocno na bakier.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 20:50, 07 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Nie da się ukryć, że Twój ogród pięknieje. Bardzo szybko złapałaś bakcyla i otworzyłaś głowę na nowe pomysły.
Wobec Twoich psów czuję respekt. Choć jedynym moim psem, któremu dało się wyrwać coś z pyska, był ten największy.


Haniu, to głównie Twoja zasługa i Sylwii z rancza . Początki były trudne, ale później jakoś poszło .

Piękne masz te piwonie i róże. Już w pełnym rozkwicie .
Zapas w drewutni robi wrażenie. Na jakiś czas masz spokój.

U nas ogrzewanie plus woda to gaz. Z jednej strony jestem ciekawa, a z drugiej przerażona ceną, którą przyjdzie mi zapłacić w przyszłym sezonie, pewnie na początku przyszłego roku. Dobrze, że mamy kominek i zapasy (trochę mniejsze niż Twoje ) drewna.
Dziś na stacji paliw pierwszy raz zapłaciłam za prawie cały zbiornik (było parę litrów, może 5-6 w rezerwie) ponad 300 zł. Masakra.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 21:01, 07 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Degradację klimatu spowodował przemysł, w tym hodowla przemysłowa zwierząt. Taki pojedynczy ludzik jak my, wpływ na klimat ma niewielki.
Rządy nie są takie szybkie w podejmowaniu radykalnych rozwiązań, bo żyjemy w czasach determinowanych przez sondaże wyborcze. Perspektywa myślenia rządzących ograniczona jest z tego powodu do 4-5 lat. Racjonalne rozwiązania są kosztowne, muszą być rozłożone w czasie, a na ich efekt trzeba czekać długo.
Nikt nie chce: rezygnować z drugiego samochodu w rodzinie, korzystać z komunikacji zbiorowej, klimatyzacji, podlewania ukochanych roślin wodą z wodociągów, kupowania nowych ubrań, zmiany nawyków żywieniowych itp.
Z myśleniem prospołecznym jesteśmy mocno na bakier.

Haniu, powiem więcej: perspektywa myślenia rządzących ograniczona jest tylko do czasów przed wyborami. Czyli mniej więcej na rok.
Co do wpływu na środowisko pojedynczych ludzi: może jest niewielki, ale i tak warto. Bo nasze nawyki i sposób myślenia przejmą nasze dzieci. A to one bedą tworzyć przyszłość. Jeśli oczywiście jeszcze będzie co tworzyć...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Magara 00:37, 08 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Jak dobrze, że pokazałaś goździka kropkowanego - mam nasiona - ostatni moment, żeby wysiać Gdybyś nie pokazała pewnie by poszły w zapomnienie.

Drewutnia wypchana po dach - robi wrażenie Za chwilę takie widoki będą budzić większe emocje niż rarytasy roślinne...

Z wąsami i kosiarką to mnie zaintrygowałaś. Też mam szerzej rabaty (przeważnie), kosiarką Małżonek podjeżdża, ale te wąsy odrastają w zaskakującym tempie. Muszę to przemyśleć

Że piękny masz ogród to nie napiszę, żeby się znowu nie powtarzać
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Magara 01:01, 08 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9050
Ale o fotowoltaice się wypowiem
Myśleliśmy o fotowoltaice jakiś rok temu albo i dawniej. Domek mamy o powierzchni 50 metrów, ale dachu ponad 100 bo i nad tarasem i nad wiatą. Jedna część w słońcu od rana, druga od południa do wieczora. No aż się prosi. Żeby zrobić, być eko i jeszcze zaoszczędzić. Ostatecznie odpuściliśmy. Albowiem:
- duży koszt, który nie wiadomo kiedy się zwróci przy zmieniających się po nocach regulacjach prawnych,
- niepewność gwarancji odnośnie elementów instalacji - niby 25 lat, ale do kogo iść z roszczeniem za parę lat, skoro firmy upadają/przejmują się nawzajem/znikają etc.
- niepewność co do utylizacji paneli i realnych kosztów tegoż, także środowiskowych,
- koszt eksploatacji paneli - o tym się nie mówi, ale to wymaga serwisowania, przeglądów jak każda instalacja elektryczna itd. - niby może i nie trzeba ale chciałabym zobaczyć ubezpieczyciela, który o to w razie jakiejś katastrofy nie zapyta....
- koszt czyszczenia - panel, żeby na siebie zarobił musi być czysty, mega czysty - w lesie nie ma takiej możliwości bo zawsze coś pyli - widzę mój czerwony dach głównie w kolorze żółtym, panel wyglądałby tak samo... Deszcz, o ile pada, zanieczyszczeń nie zmywa. Za każdym razem należałoby wejść na dach i lać wodę, hektolitry, hektolitry wody szlauchem, bo karcherem nie można. Gdzie tu eko?
No i takie przemyślenia nas wymiksowały z fotowoltaiki
Być może jest to przyszłościowe i ma sens. Ale jeszcze nie Tu i nie Teraz

P.S. Haniu, co Twój wątek w sobie ma, że tu zawsze same ważne tematy???
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Margerytka40 06:51, 08 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)






Haniu czy to zwykły szczypiorek? Już kolejny wątek gdzie mi się on rzuca w oczy. Pasowałby mi
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
Gruszka_na_w... 07:58, 08 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Margerytka40 napisał(a)


Haniu czy to zwykły szczypiorek? Już kolejny wątek gdzie mi się on rzuca w oczy. Pasowałby mi


Tak, to zwykły szczypiorek. Od lat propaguję go jako świetną roślinę ozdobną na brzeg rabaty. Kwitnie już ze trzy tygodnie. Przyciąga mnóstwo owadów i w przeciwieństwie do czosnku główkowatego nie produkuje sryliona potomków.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 08:02, 08 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Magara napisał(a)

No i takie przemyślenia nas wymiksowały z fotowoltaiki
Być może jest to przyszłościowe i ma sens. Ale jeszcze nie Tu i nie Teraz

P.S. Haniu, co Twój wątek w sobie ma, że tu zawsze same ważne tematy???


To miałyśmy podobne przemyślenia na temat fotowoltaiki.
Ważne tematy są nieodłączną częścią życia. Warto się nad nimi pochylić, żeby poczuć, że się żyje, a nie tylko wegetuje.
Drewutnia dla mojego pokolenia, to miejsce podobne do spiżarni. Kiedy są wypełnione, to mózg dostaje sygnał, że jest bezpiecznie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies