Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

mrokasia 16:47, 06 cze 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 18339
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Truskawek na szczęście zrobiło się już na tyle dużo, że podjadanie ich przez kosy można puścić płazem.


Pod warunkiem, że ich nie podjadają jak kiedyś któryś z moich kotów kotletów drobiowych naszykowanych do smażenia. Było kilka i każdy został nadgryziony.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Martka 16:49, 06 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Haniu, czy tych 8m3 drewna nie można traktować na porcje? Od razu w takim ciągu ciężkich prac? Podziwiam! U mnie leżą 3m i leżą nadal i od dawna, bo już miesiąc. Nadal będą jeszcze kolejny miesiąc... Zalecam przerwy między kursami

"Zmanipulowana zdjęciami" Aprila piękne, trafia do słownika ogrodowiskowego
Helen 18:13, 06 cze 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8402
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Ta....park. Na 500 m2.

Coś mi w głowie świta, że pomidory to dla psów trucizna. A ten ze zdjęcia, od czasu adopcji, zachwycony jest tym, ze ma coś, czego warto strzec.

Haniu, rozumiem, że ogród u Ciebie ma 500 m2?
____________________
Helen - Hortensjowo
Gruszka_na_w... 21:12, 06 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22343
April napisał(a)


Ponieważ zostałam bardzo silnie zmanipulowana zdjęciami, to popełniłam wczoraj taki zestaw rdestu i amsonii, na nowej rabacie.
Fakt, bez takiego rozmachu, jedna kępa amsonii i trzy rdestów ale jednak


To tak jak na zdjęciu. Na tej rabacie jest jedna kępka amsonii i wsadzone 3 sadzonki rdestu od Pszczółki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:16, 06 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22343
mrokasia napisał(a)


Pod warunkiem, że ich nie podjadają jak kiedyś któryś z moich kotów kotletów drobiowych naszykowanych do smażenia. Było kilka i każdy został nadgryziony.


Mój poprzedni pies porwał kiedyś studzącą się po upieczeniu świąteczną szynkę. Pies był duży. Udało się ocalić połowę szynki.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:24, 06 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22343
Martka napisał(a)
Haniu, czy tych 8m3 drewna nie można traktować na porcje? Od razu w takim ciągu ciężkich prac? Podziwiam! U mnie leżą 3m i leżą nadal i od dawna, bo już miesiąc. Nadal będą jeszcze kolejny miesiąc... Zalecam przerwy między kursami

"Zmanipulowana zdjęciami" Aprila piękne, trafia do słownika ogrodowiskowego


Drewno leżało na podjeździe do garażu. I tak zyskaliśmy dodatkowy dzień na jego ułożenie, bo dzisiaj nie trzeba było korzystać z samochodu. Drewutnia jest specjalnie zlokalizowana z boku domku, aby przewózka drewna nie była nazbyt uciążliwa. Trzeba przejechać taczką około 5 m.
Manipulacja zdjęciowa to dość powszechna praktyka na forum. A jak się szkółki z niej cieszą! Uleganie owym manipulacjom tutaj na forum i tak jest bezpieczniejsze niż uleganie manipulacjom zdjęć z Printeresta. Na Printereście widzi się zwykle rabatę w apogeum jej świetności. Dwa dni przed zdjęciem i dwa po wygląda zupełnie inaczej. A na forum można na upartego prześledzić wygląd danej rabaty na osi czasu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:28, 06 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22343
Helen napisał(a)

Haniu, rozumiem, że ogród u Ciebie ma 500 m2?


Działka ma 1200 m2. Część zajęta jest przez budynek, powierzchnie utwardzone grysem, drewutnię. Z pozostałej powierzchni sporą część zajmuje warzywnik i sad. Część typowo ozdobna będzie miała ok. 500 m2. Może ciut więcej, ale niewiele.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:37, 06 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22343
antracyt napisał(a)
Zmanipulowana zdjęciami - jak prawdziwie i znajomo to brzmi


Te manipulacje co roku dotyczą innej rośliny. Stąd na rynku sprzedaży roślin zdarzają się cykliczne braki asortymentowe. W zeszłym sezonie na topie były kukliki i bodziszek Rozanne. W tym doszły tiarelle i rdesty. Wcześniej były odmianowe jeżówki.
Fajnie się ogląda potem znane rośliny w indywidualnych aranżacjach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Judith 21:37, 06 cze 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10335
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mój poprzedni pies porwał kiedyś studzącą się po upieczeniu świąteczną szynkę. Pies był duży. Udało się ocalić połowę szynki.

Onegdaj będąc w domu tylko z psem naszykowałam sobie posiłek w postaci makaronu świderki „z wczoraj” podsmażonego z wymerdanym z rzeczonym makaronem jajeczkiem. Nałożyłam na talerz, postawiłam na stole. I wyszłam z jadalni na chwilę, nie pomnę po co. Wracam, a pies siedzi sobie na krześle przy stole i wcina mój makaron .
Wtedy mnie to zirytowało (byłam głodna), ale teraz - gdy wspominam obraz psa siedzącego na krześle i zajadającego makaronik z talerza - pękam ze smiechu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 22:03, 06 cze 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Manipulacja zdjęciowa to dość powszechna praktyka na forum. A jak się szkółki z niej cieszą! Uleganie owym manipulacjom tutaj na forum i tak jest bezpieczniejsze niż uleganie manipulacjom zdjęć z Printeresta. Na Printereście widzi się zwykle rabatę w apogeum jej świetności. Dwa dni przed zdjęciem i dwa po wygląda zupełnie inaczej. A na forum można na upartego prześledzić wygląd danej rabaty na osi czasu.


Gdyby nie to forum, to mój ogród wyglądałby zupełnie inaczej. Nie wiedziałabym, co to kuklik, lebiodka, obiedka, drżączka i mnóstwo innych roślin . A później owszem, szkółki się cieszą .

Jak wychodzę na dwór, to często stawiam sobie butelkę z wodą (lub coś innego do picia) na parapecie w cieniu, żeby mieć bliżej „poidełko” . Parę razy się zdarzyło, że któryś pies sobie sięgnął i gryzł butelkę, dopóki się nie dostał do środka. Chociaż wody mają pod dostatkiem .
Jedzenie w towarzystwie psów nie wchodzi w grę , chyba że na zamkniętym tarasie.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies