Ale są tego duże plusy, szybciej czas jesienno zimowy zleci a tak na poważnie, kiedyś jak nie znałam Ogrodowiska, miałam boisko do siatki na trawniku i piaskownicę dla dzieci, to sen zimowy zaczynał się u nas już w połowie października a teraz listopad a ja jeszcze tyle rzeczy mam do ogarnięcia i to jest fajne
Basiu, ogród i wszelakie działania z nim związane, dostarczają mi tyle endorfin, ze spokojnie mogłabym nimi obdzielić resztę osiedla. Nie muszę suplementować witaminy D, nie mam zadyszek, ciśnienie w normie, wysypiam się znakomicie. Mogę sobie dłubać w ogrodzie bez żadnej napinki czasowej, dla czystej przyjemności. Jeśli ogród karmi duszę i ciało, to trudno zrezygnować z przedłużenia sobie takiego stanu rzeczy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Dokładnie tak jest ja miałabym tylko takie życzenie, by mieć na ogród więcej czasu, bo narazie to późne popołudnia i weekendy, ale nie ma co narzekać, zawsze mówię, że jak brakuje mi czasu, to znaczy, że się nie nudzę
Stan nudzenia się ostatnimi czasu jest bardzo zalecany przez psychologów, psychiatrów i neurologów. Bardzo sprzyja kreatywności i nie tylko. Byle z tym nie przesadzić.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Zdecydowanie! Jestem szczęśliwa, gdy mój dzieć czasem leży na kanapie nie robiąc absolutnie nic - zawsze po takiej sesji wpada w wir twórczy (jest plastycznie uzdolniony), co sprawia mu wielką radosc.
Ja z kolei po sesji nudzenia się mam pomysły na dzieła dziewiarskie, nowe pomysły ogrodowe czy inne skutkujące ciekawymi efektami działania . Nuda jest swietna!
Haniu, po cichutku zazdroszczę możliwości działania U mnie była bitwa z czasem , a teraz to już całkiem ciemno jak wracam, więc nie mam wyrzutów sumienia
Ogród i praca w nim cieszą i tylko to się liczy.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Tak, tak, tak
Czekam na taki stan coby się troszkę ponudzić i powymyślać pogoda do tej pory sprzyjała pracom i tak po cichutku zazdraszczam pozytywnie tego działania ogrodowego, ja 2 tygodnie temu tak się styrałam i odrazu lepiej mi było ogród jesiennymi barwami przyodziany wygląda przepięknie buziaczki
a tak na poważnie, kiedyś jak nie znałam Ogrodowiska, miałam boisko do siatki na trawniku i piaskownicę dla dzieci, to sen zimowy zaczynał się u nas już w połowie października a teraz listopad a ja jeszcze tyle rzeczy mam do ogarnięcia i to jest fajne
Nie muszę suplementować witaminy D, nie mam zadyszek, ciśnienie w normie, wysypiam się znakomicie. Mogę sobie dłubać w ogrodzie bez żadnej napinki czasowej, dla czystej przyjemności. Jeśli ogród karmi duszę i ciało, to trudno zrezygnować z przedłużenia sobie takiego stanu rzeczy. 
