Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Magleska 17:48, 14 lis 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18692
Haniu ogród przygotowany do zimy prezentuje się nad wyraz pięknie tyle jeszcze kolorów na rabatach-cudna jesień

ja jakoś wolę kancikować przy desce ,pomimo posiadania takiego półksiężyca -jakoś równiej mi one wtedy wychodzą
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Gruszka_na_w... 20:12, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Pszczelarnia napisał(a)


To Romanik?


Tak. Świetna jakość za niską cenę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:22, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Agatorek napisał(a)


I Ty piszesz, że już kończysz sezon? Ogród wcale nie wygląda, jakby się szykował do snu
Przepięknie jest ❤️

Ps. Muszę sobie kupić taki porządny nóż do darni. Z firmy Fis… złamało mi się połączenie noża i kija (system fix) przy pierwszym użyciu (reklamacja uznana , ale boję się go używać. A z firmy Wo..Gar…niebezpiecznie się wygina …


Ogród, dzięki sporej ilości drzewek i krzewów oraz powtykanym tu i tam zimozielonościom, jest miły w oglądzie przez cały rok. Na osiach widokowych z okien widać to i owo. Do wiosny jest na czym oko zawiesić. Ciekawa jestem, czy zima skłoni mnie do jakiejś ogrodowej zmiany.

Miałam Fiskarsa z drewnianym trzonkiem, ale złamał mi sie w tym samym miejscu, co Tobie. Widać to niedopracowany element tego narzędzia, choć sam nóż był OK. Na te narzędzia typu clik nawet nie patrzę. Już na pierwszy rzut oka wyglądają na zabawki. Grabie też mają kiepskie. Z narzędzi tej firmy najbardziej sobie cenię szpadel i widły oraz siekierę. Te warte były swojej ceny.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:28, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Pszczelarnia napisał(a)
Pobyłam troszkę na Twoim wątku - kompostownik przeanalizowałam, świetny.


Bardzo lubiłam swój poprzedni kompostownik z pobudowlanych palet. Niestety drewno ma krótką żywotność. Szukałam czegoś, co będzie stabilne, estetyczne i w miarę długowieczne. Musiałam też uwzględnić swoje możliwości majsterkowania. Cieszę się, że jest na tyle wysoki, że nie wywiewa mi z niego poszatkowanych liści.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 20:36, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Magleska napisał(a)
Haniu ogród przygotowany do zimy prezentuje się nad wyraz pięknie tyle jeszcze kolorów na rabatach-cudna jesień

ja jakoś wolę kancikować przy desce ,pomimo posiadania takiego półksiężyca -jakoś równiej mi one wtedy wychodzą


Faliste rabaty ten nóż kancikuje bez problemu. W warzywniku posiłkuję się sznurkiem rozciągniętym miedzy dwoma prętami wbitymi w ziemię. Przy liniach prostych i prostych równoległych pożądana jest idealna równość. Wszelkie krzywizny od razu zgrzytają. Deska byłaby za krótka, bo w warzywniku mam kilkunastometrowe odcinki takich linii. Sznurek sprawdza się idealnie.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Helen 20:45, 14 lis 2022


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8353
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Faliste rabaty ten nóż kancikuje bez problemu. W warzywniku posiłkuję się sznurkiem rozciągniętym miedzy dwoma prętami wbitymi w ziemię. Przy liniach prostych i prostych równoległych pożądana jest idealna równość. Wszelkie krzywizny od razu zgrzytają. Deska byłaby za krótka, bo w warzywniku mam kilkunastometrowe odcinki takich linii. Sznurek sprawdza się idealnie.




Haniu, masz perfekcyjnie
I jaka soczysta zieleń, wszyscy już tęsknimy za taką
____________________
Helen - Hortensjowo
Gruszka_na_w... 21:47, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Helen napisał(a)

Haniu, masz perfekcyjnie
I jaka soczysta zieleń, wszyscy już tęsknimy za taką


To zdjęcia czerwcowego warzywnika. Rzeczywiście można zatęsknić do takiego widoku. Pewnie pod koniec grudnia z tęsknoty zacznę przeglądać pudełka z nasionkami.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 00:03, 15 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6770
Haniu, czyli jednak do darni półksiężyc Ja mam no name, ale daje radę

Odpoczywaj zimowo i zaglądaj na foruma

A gdybyś się bardzo nudziła to Ci polecam Nino Haratischwili "Ósme życie (dla Brilki)" - dwa opasłe tomy. Wydaje mi się, że Cię wciągną
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Roocika 08:07, 15 lis 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Hej Moniś. Styranie ogrodowe to rzeczywiście miły stan. Efekty owego widoczne są od razu.
Okancikowałam wszystko, co się da. Nóż do darni to cudowny wynalazek.

Kamienne płyty na drodze do kompostownika.







Wczoraj okancikowałam okręgi wokół drzewek na zapłociu. Początek jesieni obfitował w spore opady deszczu. Trawnik na zapłociu, z uwagi na brak kanalizacji deszczowej, jest bardzo nasiąknięty wodą. Wokół każdego drzewka zrobiłam nakłucia napowietrzające korzenie i spulchniłam glebę.

Aktualny stan zapłocia. Ranek był nieco mglisty.



Nie wszystkie liście opadły, więc czeka mnie jeszcze kilkukrotne ich grabienie lub zbieranie odkurzaczem ogrodowym, ale to już raczej praca kosmetyczna.



Do końca jesieni jeszcze sporo czasu.



Pomysł z kompostownikiem na prawdę miałaś udany i możliwe, że męża namówię na taki. Chociaż nie wiem kiedy to będzie...

Te twoje zakręty i zakamarki mi się podobają, zresztą w ogóle mi się takie zakamarki podobają.
No i dereń z mahonią. Mam zapiane zdjęcie od Ciebie, bo to będzie mój zestaw podstawowy pod brzozy
Tyle mam planów tylko mocy przerobowych za mało nie te proporcje
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Agatorek 08:52, 15 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13362
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)



Miałam Fiskarsa z drewnianym trzonkiem, ale złamał mi sie w tym samym miejscu, co Tobie. Widać to niedopracowany element tego narzędzia, choć sam nóż był OK. Na te narzędzia typu clik nawet nie patrzę. Już na pierwszy rzut oka wyglądają na zabawki. Grabie też mają kiepskie. Z narzędzi tej firmy najbardziej sobie cenię szpadel i widły oraz siekierę. Te warte były swojej ceny.


Też lubię szpadle od Fiskarsa. Odnośnie siekiery musiałabym zapytać eMa, bo ja użyłam jej tylko raz, przy dzieleniu rozplenicy od mamy . Ale pamietam, że poszło sprawnie (jak na mnie ).

Wczoraj poszukałam tego Romanika, ale nigdzie nie znalazłam. Znalazłam za to sprzedawcę na Allegro, który ma narzędzia tej firmy i zapytałam, czy ma też ten nóż. Ma i dziś ma wystawić do sprzedaży .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies