Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Kordina 22:23, 11 gru 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4743
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
bold text
Przez kilkadziesiąt lat miałam szczęście spotykać się prawie codziennie z dziećmi. To była fascynująca przygoda...


Ja kilkadziesiąt również (brakuje mi w naszym języku określenia kilkadzieścia ), ale też zarażałam podstawową znajomością natury, szacunkiem do życia różnych stworzeń, bo zawsze jakaś część dzieci chciała od razu zabijać wszystko, co się rusza, jakby natura była wrogiem a nie sprzymierzeńcem, ale też część zafascynowana tym światem i to dawało nadzieję na przyszłość fragmentu Świata, w którym będą funkcjonować
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Magara 23:56, 11 gru 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6643
Haniu, jest w moim otoczeniu parę osób, które uważam za godne sklonowania i "rozpowszechniania". Jesteś na podium

P.S. Po lekturze Twojego wpisu przypomniało mi się, że w przedszkolu też mieliśmy ogródek warzywny. Było to lat temu zapewne 40 albo w tych okolicach, nie wykluczone, że był to okres stanu wojennego. Było sianie i znakowanie - to pamiętam. Pamiętam też, że ogródek był na tylnej ścianie przedszkola a zaraz za płotem był las (może nie tyle pamiętam, ile wiem) - więc ciemnica straszna, zero słońca. Prawdopodobnie dlatego nie pamiętam zbierania plonów I być może dlatego muszę się teraz wszystkiego uczyć od zera
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Gruszka_na_w... 13:00, 12 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22036
Bożenko/Kordino, oby takich ludzi było w oświacie jak najwięcej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:06, 12 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22036
Magara napisał(a)
Haniu, jest w moim otoczeniu parę osób, które uważam za godne sklonowania i "rozpowszechniania". Jesteś na podium

P.S. Po lekturze Twojego wpisu przypomniało mi się, że w przedszkolu też mieliśmy ogródek warzywny. Było to lat temu zapewne 40 albo w tych okolicach, nie wykluczone, że był to okres stanu wojennego. Było sianie i znakowanie - to pamiętam. Pamiętam też, że ogródek był na tylnej ścianie przedszkola a zaraz za płotem był las (może nie tyle pamiętam, ile wiem) - więc ciemnica straszna, zero słońca. Prawdopodobnie dlatego nie pamiętam zbierania plonów I być może dlatego muszę się teraz wszystkiego uczyć od zera


Z tym klonowaniem mógłby być problem. Rodzina czasem protestuje przeciwko mojemu pragmatycznemu podejściu do życia. Cały ciężar popełniania szaleństw musieli wziąć na swoje barki.

Nauka od zera to też i moja przypadłość. Głowa ma ograniczoną pojemność i nie wszystko mieści się w pamięci podręcznej.

Buziaki!
Na pamiątkę- ja w wydaniu rzadkim, bo na przedgórzu rzadko leży aż tyle śniegu co na Kaszubach.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 13:18, 12 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22036
Wczoraj zazdrościłam śniegu mazowieckim dziewczynom, a dzisiaj natura zrekompensowała mi wcześniejsze niedobory w tym zakresie. Dzięki temu prezentowi miałam bardzo aktywne przedpołudnie. Były narty biegowe, było odśnieżanie. Pewnie po południu będzie powtórka z rozrywki, bo wciąż sypie. Nudy nie ma.


Dbam o dobrostan ogrodowej ptaszarni. Odśnieżyłam powierzchnię pod karmnikami, aby większe ptaki mogły podjadać ziarno z ziemi. Muszę znowu połupać orzeszki, bo zapas sprzed paru dni znika błyskawicznie.





Śniegowa pierzynka nabiera masy. To dobrze, bo zapowiadają większy mróz.









Do pełni szczęścia brakuje tylko słońca i błękitnego nieba.
Za dwa tygodnie dzień zacznie się wydłużać!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 15:01, 12 gru 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Na grabach wciąż są listki. Nudy nie ma.
Ten na zdjęciu to Cyprysik groszkowy 'Filifera Nana' . Na froncie mam odmianę Aurea. Ożywia ciemne zielenie.



Muszę zapolować na tego cyprysika, czy on duży rośnie?
Dla mnie im większy, tym lepszy, ale „nana” chyba oznacza coś małego .

Pięknie w zimowym ogrodzie u Ciebie ❤️

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Kordina 16:57, 12 gru 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4743
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

...
Za dwa tygodnie dzień zacznie się wydłużać!


O! I tego się uchwycę jak tonący brzytwy optymizmu mi trzeba
Tym cyprysikiem też jestem zainteresowana, poczytałam o nim i umieściłam na rozległej liście planów
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
antracyt 17:10, 12 gru 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11650
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Haniu, co im tutaj wrzucasz?
W zeszłym roku miałam orzeszki ziemne, a potem włoskie. W tym roku ten, jako jedyny karmnik czeka na "wnętrzności".
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 21:09, 12 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22036
antracyt napisał(a)

Haniu, co im tutaj wrzucasz?
W zeszłym roku miałam orzeszki ziemne, a potem włoskie. W tym roku ten, jako jedyny karmnik czeka na "wnętrzności".


Przed inflacją całość wypełniałam orzechami włoskimi. Zapasy tych orzechów mi się skończyły i teraz wypełnienie jest w wersji budżetowej. Łuskam orzechy ziemne, a potem siekam je na drobniejsze kawałki (mam specjalny przyrząd). Zauważyłam, że jeśli do tego karmniczka wrzuci się całe ziarenka orzechów, to ptakom trudno je chwycić (ślizgają się z powodu obłego kształtu). Takie posiekane są zjadane bardzo chetnie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:10, 12 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22036
Kordina napisał(a)


O! I tego się uchwycę jak tonący brzytwy optymizmu mi trzeba
Tym cyprysikiem też jestem zainteresowana, poczytałam o nim i umieściłam na rozległej liście planów


Nie wiem, czy chodzi o cypryskik nutkajski Jubilee, czy też o cyprysik groszkowy. Oba są fajne.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies