Też tak uważam.
Ostatnio rozliczałam rodziców i także byli pozytywnie zaskoczeni wysokością zwrotu
Zakupy super. Te zamówione i te już dostarczone .
Ja jeszcze się nie przekonałam do molinii, mam jedną odmianę u siebie i uważnie obserwuję . Lubię miskanty i rozplenice, ale wiadomo, przycinanie ich nie należy do najprzyjemniejszych czynności .
Dobrze, że poczytałam o gaurze. W zeszłym roku 2 szt mi zniknęły, ale nie zamierzam się poddawać. Zamówiłam nowe i trochę lepiej przygotuję im glebę. Na pewno im zimno nie będzie .
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kiedyś marzyłam o tarasie zatopionym w trawach. Przez dwa lata było OK. Szumiało i cieniowało tak jak sobie wymarzyłam. Potem przeraził mnie rozrost Giganteusów. One wyleciały pierwsze. Udało się je wykopać bez konieczności użycia siekiery. Wokół tarasu mam mikrorabatki ok. 80 cm szerokości. Kolejne miskanty bardzo sprawnie zajęły całą jej szerokość i wykazywały tendencje do anektowania większej powierzchni. Rok temu każdą karpę zmniejszyłam o połowę. Po jednym sezonie wróciły do dawnych rozmiarów. Już nie zamierzam się z nimi boksować. Zamienię je na molinie. Będą pasowały do róż, powojnika i kocimiętki.
Gaury tak jak stipy- nie wymarzają, ale wygniwają, jeśli gleba jest ciężka. Najlepiej dodac piasku lub drobnego żwirku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Właśnie stipy u mnie ładnie rosną (bo wcześniej wiedziałam co lubią i posadziłam je w dobrych miejscach), więc już wiem, co wtedy zrobiłam źle z gaurami .
Odnośnie gigantycznych traw, to moja mama ma jakąś trawę bambusową. Ma jakieś 2,5 metra, może więcej. I ma zamiar mnie nią obdarować. Oczywiście kawałkiem na próbę. U niej rośnie zaraz nad brzegiem stawu, więc powinna polubić moje warunki glebowe, nie wiem jak z przewiewem.
U mnie miskanty rosną na brzegach rabat (przeważnie), pomniejszanie pseudotrawnika mnie nie przeraża. Póki co
Papierowe ZUS-owskie roczne rozliczenie do mnie nie dotarło, ale na stronie https://www.podatki.gov.pl/pit/twoj-e-pit/
są już pity roczne. Można się zalogować przez profil zaufany albo przez bankowość elektroniczną. Rozliczałam się z mężem.
Sprawdź sobie, czy nie masz nadpłaty. Jeśli zatwierdzisz PIT elektronicznie, to ewentualna nadpłata szybciej do Ciebie wróci. Jeśli tego nie zrobisz, to z końcem kwietnia Twój PIT zostanie przyjęty automatycznie, a US sam zadecyduje na co przeznaczyć Twój 1 %.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Przy Twojej powierzchni każda roślina znajdzie dla siebie miejsce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz