Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

Patrycja_KG_Lu 00:10, 04 paź 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2816
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

[…] Karmienie pochłania mnóstwo energii i znacznie obniża jej wagę. […]

Rozumiem co przechodzi ta jeżyca. Jak byłam na kontrolach u położnej w trakcie ciąży to marudziła, że za mało przybieram na wadze. Nie wiedziałam czemu miałby to być minus. Mówiła ona wtedy, że te kilogramy się przydają potem przy karmieniu. Teraz po przeszło roku rozumiem to doskonale, waga nadal spada mimo to, że jest już mniejsza niż przed ciążą. Zapotrzebowanie na kalorie dziecięcia wzrasta z każdym miesiącem. Natura nie jest taka głupia i ma wszystko przemyślane. Obecnie z sąsiadami dokarmiamy dziką kotkę, która urodziła 5-cioro kociąt. Apetyt ma taki jak niezłe stado, a posila się w 3 domach.
____________________
Patrycja - tworzę ogród od podstaw - Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
April 10:08, 04 paź 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10407
Jeżyki masz cudne. U mnie też kiedyś były, niestety dawno nie widziałam. Pewnie z powodu psów. Szkoda. Popatrzę sobie na nie u ciebie i u Tarci
Ty też Haniu masz bardzo dużo koloru w swoim ogrodzie. Bardzo piękna jesień. Alden Biesen u mnie nie kwitnie już albo nie widzę bo go rdesty zjadły. Jeszcze malutki jest. Z astrami bardzo mu do twarzy.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Gruszka_na_w... 14:57, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
April napisał(a)
Jeżyki masz cudne. U mnie też kiedyś były, niestety dawno nie widziałam. Pewnie z powodu psów. Szkoda. Popatrzę sobie na nie u ciebie i u Tarci
Ty też Haniu masz bardzo dużo koloru w swoim ogrodzie. Bardzo piękna jesień. Alden Biesen u mnie nie kwitnie już albo nie widzę bo go rdesty zjadły. Jeszcze malutki jest. Z astrami bardzo mu do twarzy.


Pies jest i u mnie. Biega za tropami tych jeży jak oszalały, wewnątrz i na zewnątrz ogrodzenia. Na szczęście robi to raczej z ciekawości niż z agresji.

Alden Biesen wsadzałam wiosną. Trudno mi było wtedy ocenić jak wpisze się w pozostałe nasadzenia. Niedawno robiłam trochę roszad wokół nich (mam dwie), bo przed nimi w sezonie objawił się wysoki mikołajek i krwiściąg oraz gaura. Te róże są bardzo delikatne w odbiorze. Zaskoczyły mnie bardzo. Do tej pory mają wszystkie listki.

Brakuje mi już słonecznych miejsc dla bylin. Na szczęście ta stara odmiana rozchodnika dobrze u mnie rośnie. Zawilce jesienne nie chciały współpracować. Bylinowo jest trochę monotematycznie, ale jesienią kolor dają liście krzewów i drzew. W nocy mocno wiało, była burza. Dzisiejszy ogród jakoś mocniej zapachniał jesienią.
Derenie Sibirica już częściowo łyse.




W tym zakątku było najbardziej jesiennie.





Po lewej tawuła japońska, bordowolistny perukowiec, klon pensylwański, kalina compactum, a po prawej aronia.



Derenie białe w coraz gorszej kondycji, choć sezon był raczej wilgotny. Towarzystwo brzóz ewidentnie im nie służy. Liczę się z tym, że któregoś roku odmówią współpracy.



I widok w drugą stronę.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:19, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Rozumiem co przechodzi ta jeżyca. Jak byłam na kontrolach u położnej w trakcie ciąży to marudziła, że za mało przybieram na wadze. Nie wiedziałam czemu miałby to być minus. Mówiła ona wtedy, że te kilogramy się przydają potem przy karmieniu. Teraz po przeszło roku rozumiem to doskonale, waga nadal spada mimo to, że jest już mniejsza niż przed ciążą. Zapotrzebowanie na kalorie dziecięcia wzrasta z każdym miesiącem. Natura nie jest taka głupia i ma wszystko przemyślane. Obecnie z sąsiadami dokarmiamy dziką kotkę, która urodziła 5-cioro kociąt. Apetyt ma taki jak niezłe stado, a posila się w 3 domach.


Jakiś czas temu czytałam książkę pt. "Chłopki". Opisywane w niej było życie Polek w okresie międzywojennym. 30-letnie kobiety miały na ogół za sobą kilka ciąż. Wyglądały jak staruszki. Mleko, masło, jaja, mięso drobiowe było na sprzedaż, a one nie miały jak zregenerować organizmu po kolejnej ciąży. Umierały młodo. Dzisiaj mamy ten komfort, że po ciąży dostajemy na ogół czas i mamy środki na to, aby lepiej o siebie zadbać. Ale i tak ciąża i karmienie odbija się na włosach, paznokciach, uzębieniu.
Zwierzęce mamy zachowują się często w sposób, który budzi moje zdumienie; np. po porodzie wiele z nich zjada łożysko po to, aby drapieżnik nie wyczuł krwi. Tak chronią swoje młode.

A taka kukułcza mama potrafi znieść jajka różnej wielkości i koloru tylko po to, aby jak najbardziej upodobnić je do jaj prawowitych właścicieli gniazda.

Lubię podczytywać takie historie.

Na frontowych rabatach pies wyczuwa tropy jeży. Na szczęście nie może tam wejść.











____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 15:44, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
TAR napisał(a)
Dlatego kto moze niech pomaga. Bo niedlugo jeze beda gatunkiem tylko znanym z obrazkow i zdjec.
Najsmutniejszy poranny widok to rozjechany jez. A przez glowe przebiega mi tysiac mysli czy male kolczaste nie umieraja teraz w gniezdzie.


Te małe jeżyki już w gnieździe nie siedzą. Niemniej szkoda każdego życia, które kończy się tragicznie. Zabraliśmy zwierzętom sporo terenu. Kilkanaście lat temu biegałam na nartach po okolicy i towarzyszyły mi stada saren. Większość okolicznych pól zamieniono na działki budowlane. Kończy się żywot pobliskich nieużytków. Bardziej rozumiem teraz przeciwników suburbanizacji, czyli rozlewania się miast na tereny podmiejskie. Oskar Hansen miał pomysł jak rozwiązać ten problem, ale nie znalazł zrozumienia u współczesnych mu decydentów.
Linearny System Ciągły

Ku pokrzepieniu- kryjówek dla jeży Ci u mnie dostatek. Mogą korzystać do woli. Specjalnie dla nich otworzyłam kompostownik.












____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:28, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Mocno się ochłodziło. Dzisiaj w krótkim rękawku już się nie dało brykać.
Wciąż mocno wieje.





Na irdze pomarszczonej uwija się sporo kosów.







Gaura utworzyła zgrabny duecik z miskantem Dronning Ingrid.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:34, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Astry wciąż cieszą oczy, choć te wysokie trzeba będzie wkrótce wyciąć.











____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:44, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Parkowe róże powypuszczały spore baty. Większość różanych krzaczków ołysiała. Kwitnienie jest już bardziej niż skąpe. Powoli zaczynam myśleć o jesiennym cięciu róż. Czekam na trochę większe spadki temperatury. Prawie wszystkie róże zaatakowała czarna plamistość liści.













____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 16:53, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250






Na podokiennej rabacie od frontu nie miałam jak przyciąć ostrokrzewów. Trochę straszą rozwichrzoną fryzurą. Nie mam serca do nasadzeń w donicach. Może na zimę zmobilizuje się do wciśnięcia tam jakiś dereniowych gałązek.



Nie ma tam jak nogi wcisnąć.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 17:03, 04 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22250
Na garażowej bez zmian. Świdośliwa jeszcze bez przebarwień.





Październikowe zapłocie.



Ambrowiec zaczyna jesienny spektakl.





Powrót do wnętrza ogrodu.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies