Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 12:40, 12 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Obudziły się fiołki.



Miodunka zbiera się do kwitnienia.



Kwitnie puszkinia i zawilce gajowe. Te drugie pojawiają się wciąż w nowych miejscach.







Budzą się hosty.



Na pierwiosnkach bezłodygowych coraz więcej kwiecia.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:42, 12 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mrokasia napisał(a)
Ja najczęściej to myję po prostu tylko szyby. Ramy, uszczelki ze dwa razy w roku. Taki ze mnie leń .


A ile razy myjesz te szyby? Bo zaraz się okaże, że ze mnie jest leń. Myję ramy i szyby 3 razy w roku. Wewnętrzną szybę okna kuchennego raz w tygodniu, bo jest w sąsiedztwie zlewu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
April 12:46, 12 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11471
O rety, wy tu o myciu okien, jeszcze wszystko przede mną. Chyba święta mnie zaskoczą w tym roku. Dam wytyczne eMowi żeby mi tą żółtą ściereczkę kupił, jak tak chwalicie.
No i rekultywacja trawnika już zrobiona u ciebie. Totalnie jestem w lesie z robotą.
Haniu, tak gęstych kępek krokusów to u nikogo chyba nie widziałam.
____________________
April April podbija las Mazowsze
mrokasia 12:53, 12 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


A ile razy myjesz te szyby? Bo zaraz się okaże, że ze mnie jest leń. Myję ramy i szyby 3 razy w roku. Wewnętrzną szybę okna kuchennego raz w tygodniu, bo jest w sąsiedztwie zlewu.


Nooo, od późnej wiosny do jesieni to nawet co 2-3 tygodnie mi się zdarza . Sosny i brzozy pylą, koty wnoszą sporo piachu na parapety i brudzą szyby łapkami i noskami. Jak zaświeci słońce to mnie szlag trafia i przecieram, żeby świat widzieć. Za to okna dachowe myję baaardzo rzadko..
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
antracyt 13:41, 12 mar 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Wczoraj wysiałam pomidory i miechunkę, o jarmużu zapomniałam. Jak dobrze, że jest Twój wątek
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
TAR 14:02, 12 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10834
mrokasia napisał(a)


Nooo, od późnej wiosny do jesieni to nawet co 2-3 tygodnie mi się zdarza . Sosny i brzozy pylą, koty wnoszą sporo piachu na parapety i brudzą szyby łapkami i noskami. Jak zaświeci słońce to mnie szlag trafia i przecieram, żeby świat widzieć. Za to okna dachowe myję baaardzo rzadko..


Oo matko Kaśka, serio tak czesto? W kompleksy mozna wpasc Ja nie wygram z brzozami, sosnami, pyleniem od piaszczystej drogi i budowa za plotem. Zajechalibysmy sie. Na szczescie zima nie widac a latem spedzamy czas w ogrodzie popoludniami wiec tez przez okna nie wygladam
____________________
Ogrod nad bajorkiem
mrokasia 14:22, 12 mar 2024


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19805
TAR napisał(a)


Oo matko Kaśka, serio tak czesto? W kompleksy mozna wpasc Ja nie wygram z brzozami, sosnami, pyleniem od piaszczystej drogi i budowa za plotem. Zajechalibysmy sie. Na szczescie zima nie widac a latem spedzamy czas w ogrodzie popoludniami wiec tez przez okna nie wygladam


Ja mam w kuchni zlew i zmywarkę pod oknem więc ciągle rzucam okiem przez to okno. W oknach w całym domu tylko rolety (zazwyczaj podniesione) i zasłony (bo bokach) więc te brudne szyby jak słońce świeci wkurzają mnie niemiłosiernie. Kurde, zrobię Wam specjalnie zdjęcie szyb przez myciem i napiszę ile czasu minęło od ostatniego przecierania. Bo ja po prostu przecieram te szyby, nie modlę się nad każdą plamką i smugą, po prostu zmywam kurz i pył, żeby coś widzieć.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
April 14:31, 12 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11471
To ja tak co tydzień myję okno w kuchni. Głównie z jednej strony, wewnętrznej, bo schodzi do samego blatu roboczego w kuchni. Gotuje mój eM, który jest "zamaszysty". Wszystko wokół schlapane, wiec i okno też wymaga przetarcia po gotowaniu
____________________
April April podbija las Mazowsze
TAR 15:02, 12 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10834
W pierwszym domu mialam okna rowno z blatem, dostawalam szalu, dlatego teraz mam je wyzej. Jedyny ich minus, ze nie siegam do klamek ale przynajmniej nie sa pochlapane a widze tyle ile trzeba.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 15:47, 12 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Z oknem kuchennym mam ten sam problem co Mrokasia i Jola. Tu nawet nie chodzi o zamaszystość, ale zawsze coś tam chlapnie podczas używania zlewozmywaka, czy bezkielichowego blendera. Kot uwielbia przesiadywać przy tym oknie.
Okien dachowych na szczęście nie posiadam, a czystość pozostałych doskwiera mi głównie w porze jesienno-przedwiosennej. Człek siedzi wtedy częściej we wnętrzach i włości ogląda głównie przez szyby.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies