Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 19:28, 12 mar 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
sylwia_slomczewska napisał(a)
U mnie zawilce gajowe te co już wyszły i brały się do kwitnienia zostały pożarte przez rozbudzone ślimacze towarzystwo, czy coś zakwitnie nie wiem. Co do okien utwierdzacie mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam nie robiąc zlewozmywaka pod oknem( taki był pierwotny plan) ale jak sobie pomyślałam, że okno będzie stale schlapane jak płytki w obecnej kuchni to się tego pomysłu pozbyłam.


Wbrew pozorom podczas zajęć kuchennych sporo czasu spędzam przy ciągu roboczym w pobliżu zlewozmywaka. I już nigdy nie zamieniłabym możliwości zerkania na ogród podczas tych prac na widok nawet najładniejszej ściany. Przetarcie okna tą ściereczką to kilka sekund. Umycie płytek czy ściany zajęłoby z pewnością więcej czasu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Mary 21:57, 12 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Mam okna od południa i nie było takiego przypadku. Możliwe, że po zimie szyby były bardzo zabrudzone i wymagały silniejszego detergentu do mycia. Spróbuj zmoczyć tę żółtą ściereczkę w wodzie z dodatkiem octu.

Najpierw je umyłam z płynem do mycia szyb. Potem dwukrotnie czystą wodą. Zbieranie wody myjką Karchera. Na koniec przecierałam ściereczką.
Niestety. U mnie cud się nie zdarzył. Choć jest lepiej niż przy używaniu innych ścierek.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Mary 22:03, 12 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
mrokasia napisał(a)


Nooo, od późnej wiosny do jesieni to nawet co 2-3 tygodnie mi się zdarza . Sosny i brzozy pylą, koty wnoszą sporo piachu na parapety i brudzą szyby łapkami i noskami. Jak zaświeci słońce to mnie szlag trafia i przecieram, żeby świat widzieć. Za to okna dachowe myję baaardzo rzadko..

O matko! Kiedy bym miała czas na rycie w ogrodzie, gdybym co 2 tygodnie myła okna. No way!
Może na emeryturze będę miała tyle czasu.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Magara 23:51, 12 mar 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9471
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Unia chce ujednolić przepisy związane z prawem jazdy. Stąd zakończenie u nas etapu wydawania bezterminowych praw jazdy. Kierowcy 65+ wciąż jeszcze powodują statystycznie mniej wypadków niż inne grupy wiekowe, ale...w planach jest obowiązek wykonywania corocznych badań lekarskich dla osób w starszym wieku. Prawo jazdy, podobnie jak u innych, będzie wydawane na okres 5 lat, ale badania trzeba będzie robić częściej. Osoby z depresją, chorobą Parkinsona, zaburzeniami wzroku i słuchu, z demencją lub innymi chorobami wpływającymi na zdolność koncentracji i sprawność psycho-ruchową nie będą miały przedłużonego prawa jazdy. Moim zdaniem to słuszny kierunek. Jednym z symptomów starzenia się jest trudność w ocenie swoich możliwości.


Ja właśnie nie do końca jestem przekonana czy to słuszny kierunek...
Z jednej strony się zgadzam, bo jak słyszę, że moja Mama (lat prawie 80) twierdzi, że jest świetnym kierowcą, to mnie zęby bolą, cała ja i mam lęki co Ona sobie albo komuś zrobi jako kierowca - rok temu musiałam z Nią gdzieś pojechać i to był ostatni raz kiedy jechałam w roli pasażera - zabrałabym jej i kluczyki i uprawnienia od ręki argumentując to właśnie tym, że, cytując Hanię: "jednym z symptomów starzenia się jest trudność w ocenie swoich możliwości" Niestety nie mam takich możliwości, Mamusia nadal kieruje...
Ale z drugiej strony - 65 wydaje mi się lekkim przegięciem. Obecni 60 latkowie są ludźmi sprawnymi, w pełni sił. Inżynier Karwowski w wieku lat 40 był starszy Zmuszanie 65latków do badań czy nadają się do bycia kierowcami wydaje mi się ciut upokarzające
Z trzeciej strony - ludzie młodzi też chorują, też mają zaburzenia, czasem nawet dużo poważniejsze.

Obiektywnie wydaje mi się, że każdy kto korzysta z pojazdu powinien mieć aktualne badania zdrowotne i wykupione OC (również rowerzyści, hulajnogowcy i operatorzy innych dziwnych sprzętów, które widać na drogach).
To obiektywnie, bo subiektywnie bym nie za bardzo chciała się testować co parę lat Że o testowaniu z zakresu prawa ruchu drogowego nie wspomnę Prawo jazdy mam lat 30, kolizji żadnej na koncie nie mam, ale egzaminu pewnie bym teraz nie zdała
No to sobie popisałam

Haniu, jak udało Ci się zrobić wertykulację??? Robiłaś na mokrym czy wyschło???
U nas nie wyschło, a od dwóch dni pada... Wszystko ciumka, pod trawą też

Okna mam brudne. Żółta ściera w gotowości. Ale Małżonek non stop coś w domu szlifuje. Nie widzę sensu w myciu okien. Święta odwołam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 00:02, 13 mar 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7160
Magara napisał(a)
... Nie widzę sensu w myciu okien. Święta odwołam

Magara najbardziej podoba mi się Twoje ostatnie zdanie
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Makao 06:51, 13 mar 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7877
Ja pierdykam, faktycznie trzeba by okna umyć na Święta.
Myślałam o tym bo po zimie aż się proszą i nawet błagają o mycie ale zimny wiatr odstrasza. Może w przyszłym tygodniu coś się lepiej zrobi.
U mnie żółte ściereczki też nie zdały egzaminu. Smugi miałam takie że wolałam mieć brudne niż mieć świadomość drugiego mycia. U mnie Kercher się sprawdza idealnie.

Co do dyskusji o prawo jazdach to może faktycznie te 65 to za wcześnie. Ciekawe też czy te badania będą darmowe bo za syna musiałam zapłacić 200 zł. Jak taki obowiązek wejdzie to się ładnie obłowią a możliwe że nie każdego będzie stać. Nie dość że samochód utrzymać to jeszcze za badania płacić. To chyba lepiej już za wczasu przesiąść się na komunikację miejską. Tak się przecież życie zaczynało i tak się skończy
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Anda 07:04, 13 mar 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Dzień dobry O tych badaniach w PL mówi się już tak na serio? Bo u nas nic konkretnego o tym nie słychać jeszcze. Parę miesięcy temu była mała debata na ten temat, aby wprowadzić dodatkowe egzaminy lub obowiązkowe godziny nauki jazdy po 70tym roku życia, ale większość jest przeciw. W Niemczech do pracy trzeba chodzić do 67 roku życia.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
TAR 09:20, 13 mar 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11474
Mnie generalnie nie podoba sie, w ktorym kierunku to wszystko zmierza. Niestety ale ostatnio mam wrazenie, ze banda oderwanych od życia urzędasow wywraca nasz swiat do gory nogami. I tylko takie szalenstwo i głupoty w Europie. Czasem, podswiadomie, kiedy czytam o wymysłach z Brukseli nie wiem czy Anglicy jednak nie zrobili dobrze wychodzac z tego kamiennego kręgu absurdow.

A co do okien, święta nigdy nie były dla mnie wyznacznikiem mycia okien czy generalnych porzadkow. Dom staram sie utrzymywac w czystosci przez cały rok. Poza tym ja nie jestem za bardzo "swiateczna".
____________________
Ogrod nad bajorkiem
April 09:32, 13 mar 2024


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11664
A mój ojciec gdy był w wieku ok 68 lat sam stwierdził, że chyba czas się przesiąść do komunikacji bo już nie ten refleks za kierownicą. Bardzo go za to szanuję. To ogromne konsekwencje dla kogoś kto całe życie jeździł samochodem. Totalna reorganizacja życia. Nawet działkę pod Warszawą musieli sprzedać bo autobusem plus dojście było dla rodziców za ciężko, a ja nie zawsze miałam czas na robienie za szofera.
Gorzej jak ktoś się wyprowadzi na wieś, tak jak ja i właściwie samochód to konieczność.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Judith 09:41, 13 mar 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12714
Podobnie mój wujek - przestał jeździć w wieku 70 lat. Fizycznie okaz zdrowia, ale uznał, ze to już dla niego zbyt duży wysiłek psychiczny.
Niestety są ludzie, którzy nawet mając świadomość, ze mogą stanowić zagrożenie, jeżdżą dalej. Dlatego badania są IMO słuszne. One mają wskazać kierowcy, że może dalej bezpiecznie jeździć. A jeśli nie może - nie powinien dla swojego i innych dobra. Oczywiście badania musza być rzetelne, a nie na zasadzie pytania czy jesteś zdrowy/zdrowa -> tak wyglądały moje „badania” lat temu 24.

EDIT: Zawodowi kierowcy muszą przechodzić testy (w tym psychologiczne) co 5 lat, a po 60 roku życia - co 2,5 roku. Czym się różni zawodowy kierowca od niezawodowego? - czasem taki niezawodowy jeździ więcej niż ten zawodowy...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies