Ja ruszylam, na razie na rower stacjonarny ale przyznam jest ciezko. Kanapa jest taka wygodna Ale walcze, chce troche kondycje poprawic, bo na schudniecie nie widze szans. Wazne by sila byla i troche wzmocnienie miesniowe to juz bedzie niezle.
U mnie się sprawdza całodobowe noszenie opaski Mi Smartband. W telefonie mam aplikację do monitorowania dobowej aktywności, tętna, jakości snu i poziomu stresu . Zaprogramowałam 8 tysięcy kroków dziennie i po ich osiągnięciu mam sygnał z gratulacjami. To jakoś spełnia moją potrzebę nagrody i uruchamia endorfiny. Do dobowej aktywności można sobie dopisać bieganie, jazdę na rowerze tradycyjnym i stacjonarnym, pływanie, wiosłowanie i inne takie.
Te współczesne domowe urządzenia do uprawiania sportu motywują też elektronicznym odczytem spalonych kalorii i przebytego dystansu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jazdę na tym rowerze wprowadziłam jako stały punkt rozkładu dnia. Odpalam film i zaczynam pedałować. Mam ten komfort, że mój rozkład dnia nie jest narażony na zawirowania.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Na obecnym etapie życia wolałabym jednak uczyć się na cudzych błędach niż własnych. Po prostu szkoda mi już czasu i energii na naprawę tego, co "spieprzyłam".
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Moim noworocznym postanowieniem było wrócić na siłownię i orbitreka po 4 letniej przerwie. Szło mi dobrze dopóki grypa A mnie nie rozłożyła. 3 tygodnie przerwy się zrobiło bo grypa osłabiła mnie strasznie. Na szczęście czuję że już jest dobrze więc czas wrócić do ćwiczeń.
Ruszyłam i zaczęłam . Stało się to jesienią .
W aktywności fajne jest to, że staje się ona rutyną, elementem dnia. Teraz dziwnie mi jest, gdy pominę codzienny marszobieg .
Ładne nowe legginsy mogą być całkiem niezłą motywacją .
Wiesz Aniu, dzisiaj bardzo żałuję tego, że nie skorzystałam z propozycji rozmowy na temat starości, które nieśmiało proponowali mi moi rodzice. Protestowałam gwałtownie, kiedy chcieli mi przekazać informacje o rodzinnych dokumentach ("Przecież jeszcze nie umieracie"), dyspozycjach majątkowych ("Po co o tym mówić teraz"). Oni chcieli mi przekazać informacje o tym, jak stan ich zdrowia wpływa na ich życie, a ja wypierałam te informacje i namawiałam ich do zwiększenia aktywności i gimnastyki.
A potem już było za późno na takie rozmowy...i zostałam sama z porządkowaniem wielu spraw, a niektórych z nich nie da się ogarnąć z powodu braku kontaktu. Demencja jest okrutną chorobą.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Fakt, profilaktyka jest bardzo istotna. O starości trzeba zacząć myśleć ok. 45 roku życia.
Aktywność jest wskazana, badania profilaktyczne również.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Nic dziwnego, że myślenie o ostatnim etapie przeraża. Trudno nam sobie wyobrazić, że nie wejdziemy swobodnie do wanny, że przedmioty zaczną nam wypadać z rąk, że pamięć będzie nas zawodzić, że trudno nam będzie opanować instrukcje działania otaczających nas sprzętów, a świat zacznie się kurczyć do rozmiarów pokoju. Tych przerażających sytuacji jest o wiele więcej. Piszesz o trudnościach komunikacyjnych z Mamą. Być może minął ten czas, kiedy dało się o tym rozmawiać. Trzeba robić wszystko, aby samemu zrobić to odpowiednio wcześniej. Póki nasza ocena sytuacji podlega jeszcze racjonalnym wnioskom.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Też dostrzegłam tę rolę rutyny w osiąganiu swojego celu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz