Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 21:33, 31 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kawciu- Kamilko, pisałaś wcześniej, że masz dwutygodniowe opóźnienie wegetacji w stosunku do mnie. Moje dopiero ruszyły. Zajrzyj swoim do wnętrza i zobacz, czy tworzą łodyżkę kwiatową.

Anulko, zakładanie ogrodu przypłaciłam niestety ubytkiem zdrowia.Wysiadło mi prawe kolano i prawy łokieć. Dlatego nie kusi mnie już żadna ogrodowa rewolucja. Trudno się przelateralizować na lewo.

Orliki wciąż cieszą oko.



W dobrej formie jest miłorząb. Kwitnie klon Ginnala.


Naparstnice pokazują wnętrze. Różne mi się trafiły. Zawsze pierwsze zakwitały niebieskie szałwie. W tym roku wyprzedziły je białe.


Zakwitła druga róża pomarszczona. Ładnie przezimowały mi stipy.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Anda 21:35, 31 maj 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Jakie Ty masz piękne orliki
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Gruszka_na_w... 21:48, 31 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Podczas porannej audycji w radiowej "Trójce" zaciekawiła mnie dyskusja na temat opuszczających gniazdo młodych ptaków, Brakuje im piór w ogonie i są chwilowymi nielotami. Czasem wydaje się, że są w niebezpieczeństwie, ale rodzice czuwają. Jeden ze słuchaczy zanadto zbliżył się do pisklaka sójki i oberwał od jego matki dziobem po głowie. Taki dowód dyskretnej opieki rodzica małego kosa miałam dzisiaj u siebie.

W okolicach krzaku borówki napotkałam tego jegomościa.


Nie reagował na moją obecność. Kiedy kucnęłam, żeby zrobić mu zdjęcie, usłyszałam donośne dźwięki. Za moimi plecami pojawiła się jego mama i na wszelkie sposoby starała się zwrócić uwagę na siebie. Odciągała mnie w przeciwną stronę. Posłuchałam.





Jutro już czerwiec. Wielkimi krokami nadchodzi różane szaleństwo.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:52, 31 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Anda napisał(a)
Jakie Ty masz piękne orliki


Ewo, to samosiejki. Przyniosłam z poprzedniego ogrodu jeden korzonek. Teraz mam ich kilka: wysokie, niskie, różowe, dwubarwne i fioletowe. Bardzo kreatywny był ten korzonek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Rench 22:33, 31 maj 2017


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Opowiedz mi co z tymi kuklikami się robi,ścina po kwitnieniu ? I one dalej kwitną >
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Gruszka_na_w... 22:35, 31 maj 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Rench napisał(a)
Opowiedz mi co z tymi kuklikami się robi,ścina po kwitnieniu ? I one dalej kwitną >


Swoje ścinam, kiedy kwiatostan zaczyna się pochylać ku ziemi. Powtarzają kwitnienie, ale już o wiele skromniej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Johanka77 22:49, 31 maj 2017


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Ładne orliki!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
anka_ 22:59, 31 maj 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Aniu, jesteś pewna, że w kurniku była łasica, a nie kuna? Ta łasica nie wyglądała mi na kurożerce....

Odnośnie spasowania, to opierałam się głównie na kolorze i pokroju. Niewiele u mnie jest roślin występujących pojedynczo. Duże plamy w zbliżonej gamie kolorystycznej zawsze będą współgrać.
Haniu łasica napewno. Miały gdzieś gniazdo niedaleko przystanku autobusu szkolnego i latały między dzieciakami wskakując co chwila w dziury w śniegu. Na wiosnę zaglądały do kurnika, ale tylko jajka wybierały. Kuny miałam kilka lat temu- te to robiły szkody...

Co do 'spasowania' to u mnie zupełnie brak wyobraźni jak rosliny razem będą wyglądac jak podrosną. No i brak drzew.. czuję bardzo.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Radziu2013 23:04, 31 maj 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 5112
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)






Ale fioletowy wariat no się rozszalał i teraz czaruje
____________________
Radziu Z ogródka na wsi
vita 23:54, 31 maj 2017


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4534
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Aganiu, w tym roku wiele razy byłam w szkółkach i stwierdziłam, że już nic mnie nie kusi. Wyleczyłam się skutecznie ze "chciejstw". Pomógł mi wrodzony pragmatyzm. Nadszedł taki moment, że chciałabym już cieszyć się tym, co rośnie, a nie martwić, gdzie wcisnąć kolejną roślinkę.


No jak Ty to robisz? Też chciałabym cieszyć się tym co rośnie, obiecuję sobie już nic, albo niewiele, a w szkółkach zawsze mam problem. A może motywy mamy inne, bo mi się jeszcze nie zdarzyło, aby martwić się, gdzie roślinę wcisnąć.
W każdym razie chętnie bym się niekuszenia od ciebie nauczyła
Niesprawiedliwe, kwitną u Ciebie już i irysy i naparstnice, ja zawsze w tyle!
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies