Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

Pokaż wątki Pokaż posty

To tu- to tam- łopatkę mam !

mikina34 08:25, 12 paź 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Tess napisał(a)
Dziękuje, Haniu.
Monia - poszło.


Tesso - dziękuję
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
mrokasia 08:41, 12 paź 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Nie wiem czy powinnam się odzywać - ja mam i migdałka i hakuro i jałowce... aaa, no i oczywiście świerki conica na honorowym miejscu... sama sobie kupiłam lata temu . Z tego zestawu pozbywam się systematycznie jałowców .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Pszczelarnia 12:19, 12 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Ty się nie śmiej. Kiedyś robiłyśmy badania statystyczne. Prawie każdy tutaj popełnił jeden z tych zakupów: szczepiony migdałek, wierzba Iwa, wierzba Hakuro.

U mnie w ogrodniczych do tej pory ten zestaw cieszy się największym popytem. Normalnie drzewa narodowe.


Jak narodowe, to jak nie mieć, kiedy człowiek się utożsamia?

Migdałek mi zdechł po 2 latach, siostra mi dała kolejny i też zdechł. Miałam też wierzbę pokręconą, nie narodową a mandżurską (na gałązki do wieszania jajek kupiłam) - jak dobrze, że liście notorycznie dziurawiły jej robaki - poleciała z hukiem.

Została polska szopenowska wierzba i jest. I ją lubię. Niech się godnie starzeje.

Sosnę jako pamiątke z lasów przodków przywiozłam i mam jedną ale jest zagrożona przez lokalnego dęba (ten zaś zamączniakowany zawsze).

Więcej narodowych nie mam. Żywopłotów narodowych też nie mam. Ubolewam jednak, że tuje u siostry się osypują (nie wiem, co je tak dobiło susza i grzyb, czy tylko grzyb, szwagier twierdził, że podlewał i mu wierzę).

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 12:23, 12 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Ja mam inny problem, chłop mi ogród chce zamagnoliować ... . 2 w poczekalni i szuka kolejnych. Nie zdzierżę tej monokultury. A mam już 14 ... .

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Brzozowadzie... 14:47, 12 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Haha, hakuro zupełnie niedawno wywaliłam z frontowej, ale gdyby pasowała do nowej koncepcji, to by jeszcze została - pięknie mi w poduchę rosła. Sąsiadka się cieszy Z jałowców też Ale sosny zostają, no jak mam wyciąć las mieszkając przy lesie? Ale założyłam pod nimi kącik rodkowy i mogą się sypać do woli te igły. Co to zimozielone są
Narodowe tuje naturalnie u mnie zdychają. Niedobrze im w lesie
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Tess 17:14, 12 paź 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Pszczelarnia napisał(a)
Ja mam inny problem, chłop mi ogród chce zamagnoliować ... . 2 w poczekalni i szuka kolejnych. Nie zdzierżę tej monokultury. A mam już 14 ... .


klikam: Lubię to! )))
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Gruszka_na_w... 18:40, 13 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Ewo, może jakieś zapłocie jest niezagospodarowane. Aleja magnoliowa wyglądałaby ciekawie.
Tych kilka moich tuj czyściłam ostatnio. Wewnątrz mnóstwo suszu było.
O migdałki bym Ciebie nie podejrzewała.
Tradycyjna wierzba bardzo dobrze się wpisuje w Twój ogród.
Do Hakuro czuję awersję przez moich sąsiadów. Oni mają tylko tuje i Hakuro w roli drzew. Koniecznie na rabacie z Białą Marianną. Więc wicie- rozumicie.. źle mi się kojarzy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:04, 13 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Piątek i sobotę spędziłam pracowicie. Wczoraj skosiłam trawkę i pograbiłam na zapłociu opadłe liście. Dzisiaj przycięłam róże z drugiej części pergoli. Trochę przejaśniało.
W warzywniku posadziłam czosnek jadalny i wysiałam szpinak na wczesnowiosenny zbiór. Spryskałam róże, jarząby szwedzkie i sad roztworem mocznika. I zrobił się wieczór. W południe temperatura znowu w okolicach 25 stopni. W prognozach brak opadów.
Jesień gwałtownie przyspieszyła i w ogrodzie robi się ażurowo.
Kupiłam malutkie chryzantemy i wsadziłam na cypelku. Dadzą trochę koloru.



Powtarza kwitnienie powojnik Kermisina.



Ściętolistny już w całości przebarwiony.



Do kwitnienia zbiera się Malepartus. To ten najwyższy miskant w tym zakątku.



Powoli zacznę wycinać byliny. Na wiosnę proso Heavy Metal na rabacie zachodniej zastąpię trzcinnikiem. Lepiej trzyma pion. Przeniosę też na tę rabatę wysokie astry z jednego z półksiężyców. Wymienię je na niskie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:09, 13 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004




Hortensjom opadają liście. To był dla nich wyjątkowo niekorzystny sezon.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:12, 13 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Jedyne miejsce, gdzie turzyc S-S nie podsuszyło.



Przebarwia się tamaryszek.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies