U Agi on mocniej się przebarwia, u mnie więcej zielono-bordowy. Zapewne kwestia ilości słońca i może kwasowości gleby. Tak czy siak lubię go.
Tu jeszcze z 10.2021
Inka,
co do wisterii - puściłabym ją na stalowych linkach, ale nie montowałabym ani do belki górnej ani do okna. Tylko do muru, na kotwy chemiczne. Przy montażu moich balustrad miałam już ocieplony dom styropianem 20 cm (nie było tylko tynku). Gość który montował balustrady mówił, że to nie żaden problem (nawet gdyby był tynk), tylko pytał z czego są ściany i jakie grube. Więc może to jest rozwiązanie. Skoro kotwa chemiczna trzyma ciężką, kutą balustradę to i wisterię utrzyma.
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Tylko że balustrada nie jest żywa a wisteria tak i może z czasem oprócz własnego ciężaru zacząć tą linę naciągać owijając się wokół niej. Najbezpieczniej było by zrobić stelaż z rur stalowych zakotwionych w gruncie a właściwie w betonie i to tak porządnie.