HannaR
11:30, 27 maj 2022

Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Asia, miałam dwa lata temu miseczniki na cisach w kilku miejscach po całym ogrodzie.
Zrobiłam oprysk wg porad Mazana z Ogrodowiska na przełomie czerwca i lipca - nie pamiętam nazwy preparatu, ale był dedykowany na miseczniki.
Ważne jest, żeby dokładnie spryskać każdą gałązkę, bo Mazan pisał, że wystarczy jeden osobnik, który się zachował, a cała kolonia może się odbudować.
Minęły dwa lata i nie mam ani jednego misecznika na żadnym cisie.
Zrobiłam oprysk wg porad Mazana z Ogrodowiska na przełomie czerwca i lipca - nie pamiętam nazwy preparatu, ale był dedykowany na miseczniki.
Ważne jest, żeby dokładnie spryskać każdą gałązkę, bo Mazan pisał, że wystarczy jeden osobnik, który się zachował, a cała kolonia może się odbudować.
Minęły dwa lata i nie mam ani jednego misecznika na żadnym cisie.