Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Rojodziejowa 13:19, 23 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
DariaB napisał(a)
No właśnie dobrze wiedzieć żeby w odpowiednim momencie dać do ziemi, w końcu taki siew ma ułatwiać życie, a nie utrudniać a pikowałaś z tych siewek czy prosto z pojemnika szło do ziemi?


Do ziemi. I ponieważ były już przerośnięte i raczej do pikowania się nie nadawały to takimi kępkami je sadziłam
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
AgaBoso 14:37, 23 lut 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1113
Nie przemarzną takie maluchy?
____________________
Agnieszka Boso Przez Ogródek (lubelskie)
Anda 14:39, 23 lut 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Agnieszka_Z napisał(a)
Nie przemarzną takie maluchy?


Nie, bo przecież zimą były na zewnątrz Też tak jak Asia sadziłam kępkami od razu do gruntu.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Rojodziejowa 16:07, 23 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
Aga, Ewa mnie uprzedziła. To jedna z zalet takiego siania
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Gruszka_na_w... 16:11, 23 lut 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Rojodziejowa napisał(a)


W tamtym roku wysialiśmy ja i tato. Potem była wymiana. Niestety folii ani szklarni nie mają, więc zaraza zjadła je bardzo szybko. Ta zaraza kiedyś była mniej dożarta? Przecież były lata kiedy rosły bez folii.


W tamtych czasach z reguły czerwiec i połowa lipca były wilgotne i deszczowe, choć opady nie były gwałtowne ani długotrwałe. W tym czasie pomidorowe krzaczki były jeszcze niewielkie Sierpień był słoneczny, ale bez upałów. Główne pomidorowe zbiory rozpoczynały się w okolicach sierpnia.
Pomidory źle znoszą upały powyżej 25 stopni, zimne i wilgotne noce oraz bliskość pól obsadzonych ziemniakami. Zaraza ma wtedy używanie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Rojodziejowa 16:25, 23 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
A u mnie dziś pierwsza przesyłka daliowa

KA's Cloud
Bahama Mama
Castle Drive
Diana's Memory
Fairway Pilot
Hapet Pastel
Honey Dew
Maya
Sheer Heaven
Karma Prospero
Maki
Hollyhill Black Beauty
Lilac Bull
Copper Boy
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Rojodziejowa 16:38, 23 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


W tamtych czasach z reguły czerwiec i połowa lipca były wilgotne i deszczowe, choć opady nie były gwałtowne ani długotrwałe. W tym czasie pomidorowe krzaczki były jeszcze niewielkie Sierpień był słoneczny, ale bez upałów. Główne pomidorowe zbiory rozpoczynały się w okolicach sierpnia.
Pomidory źle znoszą upały powyżej 25 stopni, zimne i wilgotne noce oraz bliskość pól obsadzonych ziemniakami. Zaraza ma wtedy używanie.



No cóż... skutki ludzkiego niszczenia przyrody przez człowieka :/

A ziemniaki mamy u sąsiadów. Na szczęście obyło się w tamtym roku bez zarazy.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Rojodziejowa 16:39, 23 lut 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10566
DariaB napisał(a)

Nie znam się na paprykach ale nazwa w końcu do czegoś zobowiązuje Sadzonki wyglądają na zdrowe, jakby przemarzły to by te listki chyba inaczej wyglądały.


Poszperałam za fotkami ludzi wysiewających tą odmianę. Okazuje się, ze sadzonki często mają takie listki. Potem już większość liści na krzaczku jest zielona. Kwitnie też fajnie - na fioletowo
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
NowaKiKi 20:55, 23 lut 2024


Dołączył: 26 gru 2022
Posty: 700
Rojodziejowa napisał(a)


Nie wywalaj ich przypadkiem. Ja myślę, że one się odrodzą.

No ja mam nadzieję bo pieknie wyglądają I mialam plan ze jak teoche podrosną to je uformuje w kulki i gdzieś przesadze.
Bo posadzilam je na skarpie bobmyslalam ze będą coś jak irga
____________________
Klaudia (śląsk) / Malinowy zakątek
Gosialuk 22:32, 23 lut 2024


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Myślę, że przykrywanie ma zapewnić lepszą wilgotność. Mniej trzeba pilnować podlewania na początku, bo potem to już chyba nie jest tak potrzebne.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies