Martynko, nie przejmuj się brzozą, nawet jak musisz posadzić nową - drzewa szybko rosną.
Wasze życie i zdrowie najważniejsze...

Dziewczyny, już prawie tydzień mija od tego tej wichury, a Gniezno wciąż wygląda jak po wojnie. Wciąż to jest temat nr 1. Oby więcej nas takie tornada nie nawiedziły.
Ogród wraca do normalności. Zaczyna cieszyć drugie nieśmiałe tłoczenie róż. A ja planuję drobne zmiany i wcielam je w życie, bo za chwilę wrzesień i wtedy czasu nie będzie.

Zdjęcia zebrane z tygodnia.

Mariatheresia... nie wiem, co o niej myśleć. Kolor niezbyt mi odpowiada, krzewy nie rosną w górę tylko w szerz. Czekam, co mi jeszcze pokaże, bo ponoć na wiele ją stać


Pierwsza Dama kazała na siebie długo czekać, a Szekspir jest boski.

Oj nie widziałam, że u Ciebie straty po burzy... współczuję

Oglądając ostatnie fotki widzę, że ogród się już pozbierał - pięknie masz, śliczne świeżynki z Twoich vanillek - moje już ciemno bordowe się robią

Rosenfaszination. Ostatnio pisałam, że nie przepadam za nią. Od kilku dni mnie zadziwia. Pokazuje róże kolory, całkiem ładne nawet.


A tu róże, które na razie patrzą w dół, ale uwielbiam je. Mają w sobie coś, co mnie chwyta za serce, Bardzo mi się podoba ich ulistnienie i delikatne gałązki.



I na koniec dzisiejsze zakupy. Nie mogłam uwierzyć w swojego farta. Planowałam Beatlesy masowo zamiast bukszpanowe trumny, a tu dzisiaj przypadkowa wizyta w ogrodniczym i świeżutka dostawa traw. Wzięłam wszystkie, bo i cena super.

AngelikaX napisał(a)

Oj nie widziałam, że u Ciebie straty po burzy... współczuję

Oglądając ostatnie fotki widzę, że ogród się już pozbierał - pięknie masz, śliczne świeżynki z Twoich vanillek - moje już ciemno bordowe się robią

Pusto mi bez tej brzozy. Zrobiła się dziura, ale mówi się trudno.

Vanilki teraz mnie cieszą. Był moment, że wcale mi się nie podobały. Teraz się łądnie wybarwiają, ale jeszcze muszę wiosną popracować nad ich kształtem.

Lecę czytać. Mam duże zaległości na wątkach.

Dzisiaj byłam na zakupach w Gnieźnie, dzieci okupić do szkoły. Faktycznie wygląda nieciekawie. Pełno drzew, gruzów.Przedwczoraj jeszcze nie wszyscy w Gnieźnie mieli prąd.

Gdzie kupiłaś te trawki? W którym ogrodniczym?

Pati, te kupiłam w Miskancie. Ledwo wjechały na półkę, a już były moje Czyli uzupełniają ofertę, bo wcześniej ich nie widziałam.
Natomiast w Agroplancie kupiłam rozplenicę Hameln. Wreszcie się na nią zdecydowałam.

_Martini_ napisał(a)

Pati, te kupiłam w Miskancie. Ledwo wjechały na półkę, a już były moje Czyli uzupełniają ofertę, bo wcześniej ich nie widziałam.
Natomiast w Agroplancie kupiłam rozplenicę Hameln. Wreszcie się na nią zdecydowałam.

W Miskancie? To jest ten na przeciwko Media Expert? Facet mi mówił że mają otwarte w niedzielę, guzik prawda,wrr. Pojechaliśmy z mamą w niedzielę, podjechaliśmy a tam zamknięte, przed nami też było małżeństwo i im facet też powiedział że mają otwarte. Kobietka ale była wściekła, w niedzielę tylko mają czas a tu nici z roślin.
Po ile mają te trawki?

Pięknie u Ciebie. Dawno nie zaglądałam, a wokół placyku super wszystko zarosło. Pamiętam jak planowałaś nasadzenia.
Na zdjęciach nie widać strat. Ogród się obroni.
Czy carex the beatels zimuje dobrze?

Patrycja, tak, tam kupiłam trawki. Jak stawiali na połkę, to pani powiedział, że po 9zl. Jak wróciłam pod wieczór, to już cena była 13zl, ale ja utargowałam poprzednią cenę wzięłam wszystkie.

Teraz mają na tabliczce, że w niedzielę zamkniete. A też kiedyś pojechałam i się odbiłam od drzwi.