_Martini_ napisał(a)

Ciągle róże, róże, róże. Do znudzenia.

Wszystkie róże ślicznoty!! Ale ta cytowana mnie zaciekawiła - cóż to za panna?

Stipy masz niesamowite! Ja gdzieniegdzie mam mikro siewki, ale żadna kępa mi nie przeżyła po zimie. Bardzo lubię Twoje kadry. Jak duży masz ogród tak w ogóle?

Martynka piękne róże. Jak ja uwielbiam ten czas, gdy mogę nacieszyć oczy na każdym wątku

Te czarne robale to przesadziły paskudy!!!

Kasiu, to jest Princess Anne. Z początku dość intensywny róż z cieplejszym środkiem, a teraz kiedy przekwita wpada w lekko fioletowy kolor. Też widzę u siebie siewki stipy i czekam kiedy skończą się upały, to je pozbieram i wsadzę w większe kępki w miejsce docelowe.

Mirelko, masz rację, wszystkie wątki aż kipią od pięknych zdjęć. Ruch na forum, że trudno być na bieżąco. Ja przyznaję się do ograniczenia do czytania pisma obrazkowego w tym czasie. A robale są co roku, ale teraz to jakaś plaga. I ciągną najbardziej do tych pachnących róż, bo te bez zapachu są czyste i nieobjedzone.

_Martini_ napisał(a)

I na koniec zdjęcie dla ludzi o mocnych nerwach. Jednak takie widoki stają sie dla mnie normalką

A co to za okropieństwo? Ja mam dużo mszyc na różach :'( Dziś już zrobiłam herbatkę tymiankową i zaraz idę pryskać, bo słonko wychodzi


Poza tym powyżej, wszystkie portrety różyczek super

Mi pasuje

_Martini_ napisał(a)

Może uda mi się ją kupić już za tydzień

A tymczasem przymiarka Winchester. Pasuje?

_Martini_ napisał(a)

I na koniec zdjęcie dla ludzi o mocnych nerwach. Jednak takie widoki stają sie dla mnie normalką

O masakra...co to jest???

ps. Poza jednym kadrem widoki piękne

Pięknie kwitną nadrobić nie dam rady, choć trochę się cofnęłam.

Dziewczyny, a Wy nie macie tych robali?? U nas są co roku w czerwcu. Lata to nisko nad trawnikiem, czasem teochę wyżej, podjada liście, a teraz pachnące róże. Jakieś dziwne są jak pijane Niby nieszkodliwe, ale w tym roku mnie wnerwiają, bo psują pokaz różany

Czy to nie jest ogrodnica niszczylistka ?
U mnie w tym roku pełno tego na malinach, ale już ich Mospilanem załatwiłam

Wiolka5_7 napisał(a)

Czy to nie jest ogrodnica niszczylistka ?
U mnie w tym roku pełno tego na malinach, ale już ich Mospilanem załatwiłam

Musze to wygooglować po pracy i doczytać. Nigdy niczym nie pryskałam, bo to lata wszędzie po całym ogrodzie ale dzięki za wskazówkę.