Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

LyraBea 11:13, 15 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
zoja napisał(a)

I co? Odpoczelas jak Twoj kot???


/super zdjecie /
W niedzielę tak. Do tego stopnia, że odmóżdżałam się przy grze na xboxie
Za to wczoraj troche porobiłam. Opalikowałam ostatniego platana i zaraz potem zerwał się silny wiatr. Tak jakby czekał za rogiem, żeby wypróbować, czy dobrze robotę wykonałam Dzisiaj będę sadzić ostatnie cebule czosnków. Mam nadzieję, że w 15 minut sie wyrobię, bo zimnica straszna.
I wtedy powiem, że sezon ogrodowy zamknięty. Mąż obiecał zająć się sprzętem ogrodowym, więc sobie odpuszczam czyszczenie i chowanie wszystkiego. Dobre i tyle.
____________________
Beata
Dominika11 11:14, 15 lis 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
to faktycznie juz prawie na finiszu ogrodowym jesteś
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
LyraBea 11:17, 15 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
mirkaka napisał(a)
ha ha ha moje dwa tak się wylegują A ja dzisiaj byłam ze trzy godz w ogrodzie?) Trochę posprzątałam podjazd z opadniętych liści i ścięliśmy spore gałęzie na mojej czeremsze, straszny to śmieciuch jesienią.
I zawsze coś do przodu. Trzeba umieć wyluzować, bo inaczej prace w ogrodzie trwałyby w nieskończoność.
Agatek napisał(a)
Piękne masz drzewka okazałe
ale zimy nie zazdroszczę, oby sobie poszła ...
Obawiam się, że "ona" dopiero przyjdzie. Brrrr...
BasiaLT napisał(a)
Boski jest twój sierściuch, moje też lubią się wylegiwać w ciepełku
Jak to koty. Lubię wieczory, gdy oblegają mnie wszystkie trzy moje sierściuchy. Śmiejemy sie wtedy, że po co nam taki duży dom, skoro wszyscy mieścimy się na kilku metrach kwadratowych
AsiaK_Z napisał(a)


W tym sezonie nic już więcej nie robię. Ogród zamknięty na 3 spusty
Postaram się sobie tak powiedzieć pod koniec tygodnia
____________________
Beata
mirkaka 17:13, 15 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10562
Ale Ci zazdroszczę że masz już finito. Ja jeszcze z różami walczę, obrywam liście, potem jeszcze czeka mnie kopczykowanie, no i na koniec jak już mrozy będą zapowiadać, owijanie włókniną. Już mi chodzą myśli po głowie żeby choć części się pozbyć
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
kasja83 11:59, 18 lis 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Hop, hop-macham!i pozdrawiam przed weekendem.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
LyraBea 16:46, 19 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
mirkaka napisał(a)
Ale Ci zazdroszczę że masz już finito. Ja jeszcze z różami walczę, obrywam liście, potem jeszcze czeka mnie kopczykowanie, no i na koniec jak już mrozy będą zapowiadać, owijanie włókniną. Już mi chodzą myśli po głowie żeby choć części się pozbyć
Niech Ci nawet przez sekundę takie myśli po głowie nie chodzą. Przypomnę i to latem, gdy będziesz olśniewać nas swoją kolekcją kwiatów w ogrodzie.
kasja83 napisał(a)
Hop, hop-macham!i pozdrawiam przed weekendem.
Również macham..Buniu

Mogę powiedzieć, że prace w ogrodzie zakończone, ale zawsze coś mi wyskoczy. A że zrobiło się ciepło, to nawet przyjemnie się pracuje.
Wczoraj skosiłam ostatni raz w tym sezonie trawnik. Trochę za późno, ale jak lało przez ostatni miesiąc, to nie było szansy wyjechać z kosiarką a trawa rosła. Przycięłam na 5cm i musi do wiosny wystarczyć.
Wszystkie cebule posadzone, czosnek jadalny też, kora wysypana. Część buraków piecze się w piekarniku.
Wracając do cebul, pisałam, że domówiłam kilkanaście sztuk cebul dużych czosnków. No i przyszły... I tu aż prosi się, żeby ostrzec wszystkich przed znaną firmą zajmującą się wysyłką cebul. Nie dość, że długo im zeszło pakowanie, paczka utknęła na poczcie polskiej, to jeszcze okazało się, że towar przyszedł "niezgodny z zamówieniem".
Dostałam taki "liścik" a w nim, że pozwolili sobie bez uzgodnienia ze mną podmienić 4 cebule i wysłać inne ("korzystne oczywiście dla kupującego") a do tego dostałam gratisowo pospolite krokusy i 4 cebule czosnków, w tym dwie spleśniałe tak, że nie nadawały się do posadzenia. Wstydziliby się coś takiego spakować do paczki.

Pierwszy raz spotkałam się z taką praktyką. Więcej u nich nie zamówię a oni dostaną odpowiedni komentarz.
Powinnam im to spakować i odesłać, ale machnęłam ręką i posadziłam co miałam.

A tak poza tym dzisiaj zdopingowana poczynaniami Ani, porobiłam sadzonki z pelargonii. Może cos z tego będzie i wiosną będę mała swoje. Jak nie wyjdzie, też nic się nie stanie.
Pozdrawiam zaglądających i przepraszam, że teraz rzadziej bywam... Taki martwy, przejściowy czas.
Zagladąm do Was.
____________________
Beata
zoja 19:56, 19 lis 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
aż oczy przetarłam czy dobrze widzę!
szok!
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Rumianka 11:00, 20 lis 2016


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Beatko, przez takie właśnie niespodzianki wysyłkowe, ja wcale nie kupuję przez internet...wolę przed zakupem zobaczyć, dotknąć i wiem co mam...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
mirkaka 17:07, 20 lis 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10562
Ja cebule zawsze kupuję bezpośrednio w sklepie i zawsze wybieram zdrowe, bo nadpleśniałe mogą się przytrafić.
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Anusia 17:14, 20 lis 2016


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
No właśnie, dlatego boję się robić zakupy przez internet. W biedrze też trzeba dobrze obejrzeć cebule, gdyż zdarzyło mi się kupić takie. Udało mi się wymienić. Macham
____________________
Skandynawia po krzyżacku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies