Za ogrodzeniem? Żadne
Ale spróbuję pogadać z tatą, może da się namówić na jakieś zmiany
No to o tym też zagaję, bo dla mnie to po prostu zdrowe określenie granic
temat rabaty hamakowej w zawieszeniu, dopóki nie podejmiemy decyzji w sprawie okolic tarasu
Poppy, dwa metry to prawie cała szerokość rabaty. Ta ścianka w aktualnej wersji stałaby ok. 2,5 od ogrodzenia i protestujecie, bo "za bardzo na środku", a Ty proponujesz, żeby cały żywopłot przesunąć tak daleko na środek? No nie da rady
Ale wymienić same okładziny to jedno, a przerabianie połowy konstrukcji, murowanie nowych schodów - to zupełnie coś innego.
Dlatego, im dłużej rozmawiamy, i im więcej pojawia się wątpliwości, tym bardziej jestem skłonna wstrzymać się jeszcze ze wszelkimi przeróbkami.
Asiu, mnie Twoje ogrodzenie bardzo się podoba. Natomiast wycięłabym te tuje- giganty. Wymieniłabym pod nimi ziemię i posadziła serby. One szybko urosną i zasłonią co trzeba.
Różne wersje miały być: donica z żywopłotem, ścianka z ławeczką, ścianka z ciurkadełkiem w tym miejscu byłaby świetna...
Nie mam przekonania do dublowania: i ścianka i cisy. Dążymy do tego, żeby maksymalnie cofnąć całą konstrukcję w kierunku furtki. Jeżeli do ścianki dodamy cisy, to już nam się całość poszerza i wchodzi bardziej na środek działki.
Podobnie mam wątpliwości do tej wąskiej przesłony z cisa po prawej stronie.
Jak urośnie żywopłot to ta przesłona straci rację bytu. Chyba żeby zrobić ją niższą?
bardzo lubię Twoją twórczość, nawet jeśli niekoniecznie przystaje do rzeczywistości
Żeby posadzić drzewka w takim układzie, to rzeczywiście trzeba by było wyciąć wszystkie krzaczory.
Na świerki serbskie na pewno się nie zdecyduję. Są szerokie u podstawy, a potrzebuję każdego centymetra.
Aktualny plan jest taki, żeby na dole zrobić taką samą szarą ścianę jaka ma być przy kominku (ewentualnie: taki sam wąski żywopłot jak po drugiej stronie a przed ścianą posadzić drzewa kolumnowe. Co prawda zimą nie będzie takiej gęstej zasłony jak przy iglakach, ale nie będzie też takiego gęstego cienia latem i może uda mi się tam utrzymać trawę i posadzić jakieś ciekawsze rośliny na rabacie
W każdym razie: każdy, kto proponuje wycięcie wszystkiego i zrobienie żywopłotu po całości, zobowiązany jest przedstawić propozycję rozwiązania problemu z deszczówką
To jest jeden z dwóch powodów, dla których odpuściłam wycinanie tej tui i cisa pod nią
Jeżeli uda się cofnąć ściankę do krawędzi trawnika, to tak, będzie w osi.
Wiesz, gdybym miała teraz zaprojektować ogród od takiego stanu jak był cztery lata temu, to bym zupełnie co innego wymyśliła
Nawet boję się o tym myśleć
Edit, jak postawisz ściankę wodną tak jak chcesz - patrząc na nią z każdego kąta ogrodu, ze ścieżek etc. i tak będziesz widziała furtkę i dróżkę do niej. Nie będzie Cię ten zastosowany półśrodek denerwował?
Albo prawie, czy co tam potrzebujesz. Sama pisalas, ze masz troche do tej wycinki i tak. Bo i sosna, krzewy itd. Warto to zrobic raz, a porzadnie, nawet na raty, ale wg okreslonego planu. Nawet jesli wyjdzie Ci, ze cos chcesz zostawic to ok. A teraz zobacz, raz chcesz zostawic tuje przy furtce, raz ja wyciac, podciac. Dlatego musisz wiedzec, co chcesz osiagnac.
Pomysl z przebudowa ogrodzenia tez nie jest zly.
Wyobraz sobie, ze to nie TWOJ ogrod, i nie masz ograniczen i wkomponuj to, czego potrzebujesz (tzn klient) Deszczowka, kompostownik, sciezka, ogrodzenie, furtka, taras. Co bys chciala, dla siebie, i dla rodziny, tej, za druga strona plotu, tez.
Tak, wiem, nie da sie, ale paradoksalnie moze ktorys z pomyslow da sie przystosowac. To, co zrobilyscie u mnie, otworzylo nowe mozliwosci ogarniecia wizualnie muru i garazu. Sa kwestie techniczne, finasowe, ale pomysl jest
Pogadaj, na temat ogrodzenia, sciezki tez.
ALe najpierw musisz miec plan I byc do niego przekonana. I miec pole do negocjacji ewentualnych
Nie upieram sie, to tylko opcja wkomponowania w przestrzen baniakow na wode i kompostownika Mi sie nie podoba za bardzo taka wyrwana scianka na kawalku, bo to takie nie pies ni wydra, ale to ja, innym, w tym Tobie, moze pasowac, i w dodatku bedzie obiektywnie b ok, zeby nie bylo. Jezeli skrocicsz o te 2m po calosci, gdzies tam wcisniesz drzewa, to nie bedzie to wygladac zle. U nas czesto sie wydziela taka czesc robocza,najczesciej na cala szerokosc ogrodu, srednio widoczna i nie wyglada to zle. Te granice sa dosc nieokreslone wizualnie, nie wiadomo, do kogo nalezy ta czesc wydzielona, nie widac tez kompostownika/butli na wode (czy co tam sie chce schowac, a atrakcyjne nie jest)
Ta wersja chyba odpada jesli zagospodarujesz placyk pod kominkiem, bo slabo widze dojscie do kompostownika
Ze tak powiem, przerabialam, i koniec koncow zrobilismy ponowna rozpierduche. W domu. Taniej absolutnie nie bylo, wrecz przeciwnie. Nie mowiac o balaganie. Czesto tez wycena wychodzi taniej, jesli szykuje sie wieksza robota, mniej niz za te same rzeczy liczone osobno. To jedna z opcji, wcale nie musisz sie na ten placyk tam decydowac, to jedna z opcji.
I bardzo dobrze. Zrob kilka planow, przemiel pomysly dziewczyn. Masz przewage nad projektantem, ze znasz swoj ogrod na wylot, wiesz jak sie slonce uklada przez caly rok, gdzie cien, sciezki komunikacyjne tez masz sprawdzone, potrzeby mieszkancow tez masz w paluszku, wiesz, gdzie mozesz sobie pozwolic na kompromis, gdzie nie.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Asiu, myślałam tylko o wycięciu tej tui przy furtce - nie o wszystkich.
Serby mają raczej wąską podstawę. Dodatkowo można je ciąć, żeby nie rozrosły się za bardzo wszerz.
Zbiornik na deszczówkę zasłoniłabym żywopłotem z cisa.