Asia, bo ni z gruszki, ni z pietruszki, wyskakuje nagle w spójnej wizualnie przestrzeni jakiś obcy kanciasty byt. Mnie się bardzo to przejście do dziadka podoba. Jest klimatyczne.
Nie byłam w Twoim ogrodzie, znam go jedynie ze zdjęć- i ta geometryczna bryła mocno mi zgrzyta w tym miejscu. To nie będzie przecież malutki murek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Oczywiście, że się da tak daleko. Ja mam wkopane beczki chyba 5-7 metrów od rynny. Przyjechała taka mała kopareczka, pół godziny i wszystko było wykopane, rurki położone , zasypane z powrotem. Naprawdę czysta robota. U mojej koleżanki jej eM kopał sam w trawniku, rozkładał folie aby nie brudzić trawnika ziemią, tak też można
Pod tym terenem utwardzonym to bardzo dobry pomysł
postulowałam bez pergoli. I nie kule bukszpanowe, które podkreślają tylko coś smukłego miękkiego, fonatnnowego - np. taki miskant ML - mogły się lekko odchylić na przejście.
Dereń IH posadzony też wyjdzie na ścieżkę, przejście będzie ale nie oczywiste.
Te kuleczki, co tam masz tylko akcentują.
I wcale nie upieram się (pisałam wyżej), że tuje trzeba wyciąć. Po prawej masz jabłonkę? Dobra byłaby huphenensis albo transitoria i problem z głowy.
A tak na poważnie, to ja Asię rozumiem z potrzebą zasłony. Gdyby moja mama mieszkała tak blisko mnie, to bym sobie chyba wszystkie okna po jej stronie zamurowała
Po drugie to klepisko pod tują należy jakoś osłonić, bo skoro tam planowany jest taras, to nie będzie wyglądało estetycznie z takim kątem zaraz obok.
Haniu, bo patrzysz na stan obecny, na tą ścieżkę, taras i kominek, które nie pasują do ścianki.
Ale jak je przerobię, to będą pasowały
Przemyśliwuję intensywnie wszystkie Wasze uwagi i nawet wymyśliłam sposób na furtkę, ale to nadal nie to. Naprzeciwko zejścia z tarasu potrzebuję mocnego zamknięcia widoku. Normalnie byłaby tam rabata ale ze względu na furtkę i komunikację nie może być. Więc ta ścianka jest mi potrzebna żeby zamknąć widok. Żaden pojedynczy krzaczek tego nie załatwi.
Kwestią do uzgodnienia pozostaje, czy "ściana" ma być murowana, czy cisowa, czy ma na niej być ciurkadełko, ławeczka czy jakieś nasadzenia.
I umiejscowienie ściany tak, żeby nie wychodziła na środek ogrodu i nie blokowała osi bocznej.