Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Asia, a co Ty zakrywasz/odkrywasz?
PS. Cieszę się, że wypoczynek był udany, a stan ilościowy kontuzji nie uległ zmianie.

Wypoczynek był udany. Najwięcej najeździł się starszy syn, a młodszy, który pierwszy raz stał na nartach, też wzbudził uznanie na stoku.
Tylko my, rodzice, narzekaliśmy między sobą, że te dzieciaki nie dość, że nie wiadomo skąd biorą tyle pary, to jeszcze po całym dniu jazdy najmniejszego zakwasika nie mają. A u nas bieda...

Rozumiem, że kwestia przykrywania/odkrywania może budzić konfuzję, bo u mnie w ogródku widać w zasadzie tylko ciski, ale mam parę sztuk młodych kwasolubów (azalii, orszelin i kiścieni), które staram się (jeszcze) osłaniać.
Za 2-3 lata pewnie przestanę, bo u mnie pod tym względem są niezłe warunki: zacisznie i bez gliny, nawet ostrokrzewy dwa dają sobie radę bez osłon.

Widze że nie tylko ja mam wielkiego iglaka w ogrodzie. Podoba mi sie ten klimat który takie wielkie stare drzewa stwarzają. Dzieki, że do mnie zajrzałas, oby czesciej

Zdrówka życzę jeszcze się zdążysz naodkrywać,nasprzątać...zima jeszcze trwa i może pokazać swoje mrożne oblicze

Straszą mrozem już w przyszłym tygodniu (-8 ma być ?!) więc ubranka się roślinom przydadzą, a na pewno nie zaszkodzą.
Życzę szybkiego zrastania się ręki.

Chyba czas pomału się przymierzyć do sezonu ogrodowego...

Wypadałoby zacząć od zdjęć, ale kurczę blade - nie za bardzo jest co pokazać. Jak chciałam zrobić porównanie tego i poprzedniego roku, to w większości przypadków nie widać różnicy.
Tak to jest, jak się kupuje rośliny oszczędnie, "na rozmnożenie"

No, powiedzmy, że na tej rabacie widać różnicę:


Najbardziej straszy śmiałek, którego rdza złapała w zeszłym sezonie. Pozostałych dwóch nie ruszyła. Ściąć go do zera?
Zawilce, kłosowce, jeżówki zgodnie z oczekiwaniami - zdobiły suchelcami całą zimę i teraz czekają na wycięcie.
Rozmaryn o dziwo przetrwał, i melduję, że żurawka krwista również bardzo ładnie trzyma liście

Trzeba tu będzie trochę poprzesadzać, pousuwać, ale niewiele.

Na tej rabacie będzie dużo więcej roboty:

Na razie jest tu groch z kapustą. Co gorsza, nie bardzo wiem, jak to poogarniać.
Na razie głównie widać stipę, która u mnie ma tendencje do wykładania się.
Potraktować ją jako wypełniacz i poutykać pomiędzy bylinami czy pogrupować?



Z tego cisa jestem baardzo zadowolona. Taki wielgus był przesadzany w zeszłym roku i w ogóle tego po nim nie widać!

Za to bukszpany - ciągle bardzo kiepsko wyglądają
One były jeszcze w 2016 roku przesadzane, w zeszłym roku dogadzałam im jak mogłam: podlewanie, żelazo, obornik - a one jak były żółte, tak nadal są.

Jedyne co mnie pociesza, to że dają dużo nowych przyrostów, które już są normalnie zielone.

Asia chyba z ręką już w porządku skoro o robocie myślisz
Ta stipa wygląda z daleka jak frosted curls.Nie wiesz czasem od czego zależy czy będzie stałą czy się położy ?
Cis piękny. Dobrze widzę,że wzdłuż ogrodzenia też cisy rosną ?

Asia no heloł

u mnie stipa ogólnie tez wyglada jak frosted hihih

i mnie denerwuje wręcz mi bałagan jakis wprowadziła na rabatach
cis piękny i chudzinki cisowe też

Z ręką coraz lepiej. Zresztą, trochę śmiesznie z nią było, bo np.: ciężkie wiadro mogłam podnieść (choć nie powinnam) a talerza z zupą nie bardzo. I kłopot miałam z takimi głupstwami jak zapięcie stanika czy pomalowanie oka
W każdym razie dobrze się złożyło, że to zima i zimno było, bo bym poleciała do ogrodu plewić. Tutaj kłopotów z ręką nie przewidywałabym

O przyczyny wykładania się stipy już pytałam. Padały różne sugestie (że gleba piaszczysta, ze za mało słońca) ale do konkretnych wniosków nie doszłyśmy.

Cis jest świetny i szkoda, że nie mogę go sklonować. Pozostałe to młode wypierdki, które ledwo widać. Na tym zdjęciu są akurat robusty fastigiaty. Wybrałam je, bo potrzebowałam tutaj jak najchudszego żywopłotu, bo rabatka chudziutka (zaledwie 1,8 m szerokości)

Kawa napisał(a)

i mnie denerwuje wręcz mi bałagan jakis wprowadziła na rabatach

Heloł!

No właśnie! też się zastanawiałam, jak to jest, że u wszystkich stipa cudna, a u mnie tylko bałagan robi. Jakiś talent specjalny w tym kierunku mam, czy co?
Może dlatego, że wszędzie indziej jest łączona tylko z jedną rośliną: rozchodnikiem, seslerią czy szałwią. I sadzona regularnie.
A ja chciałam busz i cóż.... Mam