Ooo, Ewuś, jak miło że zajrzałaś! Bardzo cenne uwagi.
Black tower, bo to jedyne kolumnowe drzewo o ciekawym ulistnieniu jakie znam. Niestety, Jankosia też u Andy pisała, że pokrój ma nieciekawy, więc zaczynam się wahać.
Czy ktoś może polecić mi inne kolumnowe jako akcent? Bo sam pomysł bardzo mi podpasował.
Z dębolistnej zrezygnowałam w tym miejscu, ale najdę dla niej inne, bo mi się spodobała

O ciemierniku też myślałam - dałabym go ewentualnie pod kalinę, przy samej ścieżce jest ciemno, i daleko od świerka, żeby mu kwaśno broń Boże nie było
W sumie, dawno nie było zdjęć poglądowych. Po kolei:
Na wprost drzwi tarasowych jest niefortunnie położona ścieżka i furtka do rodziców. Mam na nią pomysł, ale do pieśń dalekiej przyszłości, na razie nie ma się co rozwodzić.
Na prawo od ścieżki najpierw rośnie usychająca, stara tuja, która idzie wiosną pod topór, a na jej miejsce pójdzie kalina (szkoda tylko, że już posadziłam tam powojnika kardynał Wyszyński, żeby się po tui piął i ją zasłaniał, ale trudno; będzie się piął po kalinie

). Ciemierniki poszłyby w miejsce bergenii.
Po lewej stronie jest wiata śmietnikowa rodziców, a przed wiatą rośnie świerk. Lepszego zdjęcia chyba nie znajdę, bo to nie jest ładne miejsce i unikałam go obiektywem
Pod świerkiem zasadniczo rozrasta się bluszcz. Pod samą wiatą posadziłam mahonie, co bardziej spostrzegawczy dostrzegą ją na przedostatnim zdjęciu.
Na samym końcu, zamierzam jeszcze posadzić dużego cisa. Cisa widać na poniższym zdjęciu, ma pójść mniej więcej tam, gdzie soją grabie