U mnie kryminalnie to Mróz był ostatnio na tapecie, ale już się przejadł, za bardzo ponosi go ostatnio wyobraźnia, przerzuciłam się na Puzyńską, Bonda mnie nie zachwyca, a z bajek fantasy lubiłam Andre Norton, tylko, że się kobiecie zmarło parę lat temu i nic nowego już nie będzie buuu... no i Ken Follet, Karol May - taka klasyka
____________________
Wiklasia
Jak feniks z popiołów