Ale świdośliwa to drzewko, a nie drzewo

Chiolerka, a co Ci się tu nie podoba? Bo mnie się podoba, no zupełnie jak na mojej ruderowej. I hosty, i tiarelle, i kolorową wietlicę jedyną jaką mam tam ulokowałam, zamiast hakone mam żółtą carex elata aurea i właśnie mam zamiar dosadzić miodunki. No normalnie moja rabata. A u mnie napisałaś, że fantastyczna. Oj, oj Asiu coś tu nie gra..

Chiolerka, a co Ci się tu nie podoba? Bo mnie się podoba, no zupełnie jak na mojej ruderowej. I hosty, i tiarelle, i kolorową wietlicę jedyną jaką mam tam ulokowałam, zamiast hakone mam żółtą carex elata aurea i właśnie mam zamiar dosadzić miodunki. No normalnie moja rabata. A u mnie napisałaś, że fantastyczna. Oj, oj Asiu coś tu nie gra..

też miałam powiedzieć, że nie rozumiem wątpliwości bo mi się podoba. Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że Asia chce wszystko od razu duże, buszowate a tu trzeba poczekać.

Chiolerka, a co Ci się tu nie podoba? Bo mnie się podoba, no zupełnie jak na mojej ruderowej. I hosty, i tiarelle, i kolorową wietlicę jedyną jaką mam tam ulokowałam, zamiast hakone mam żółtą carex elata aurea i właśnie mam zamiar dosadzić miodunki. No normalnie moja rabata. A u mnie napisałaś, że fantastyczna. Oj, oj Asiu coś tu nie gra..

Absolutnie się z tym zgadzam, mnie osobiście podoba się ta różnorodność faktur.
A rabatka przytarasowa bardzo fajna .

Ha, ja swoje wnioski też napiszę A co?
Numer 1 - nie kupuj roślin, bierz od wszystkich i sadź na szybko, będziesz miała piękne rabaty, haha
Numer 2 - pomysł Andy jest bardzo fajny, ale jednak mocno upchane jak dla mnie - ale ja lubię oddech między roślinami, poza tym ja lubię murki, choć ich nie mam, Twój jest bardzo ładny, też mi by było żal. Ale koncepcja Ewy jako całość super. Hehe, wiem, że nie pomogłam
Numer 3 - hakonowo - paprociowa to również wypisz wymaluj moja pod płotem, nazwana szumnie przeze mnie leśną - bardzo ładnie Ci wyszła, daj jej czas..i gówna
Numer 4 - ostatnio była u mnie miła sąsiadka z naprzeciwka i stwierdziła: U Ciebie to wszystko takie bujne, dorodne...Myślałam, że się popłaczę ze szczęścia, bo to oznacza, że te tony gówna, kompostu, mączki rogowej, bazaltowej, próchnicy z worków, kory przekompostowanej jednak robią swoje nawet na tych naszych beznadziejnych piaskach. No mówię Ci, czułam się, jakby ktoś mi order przypiął, więc jest nadzieja dla nas

Super ujęcie

a ja mam ogródek a nie ogród